"Lepiej przeciąć ten stan niż go kontynuować" - tak poseł Jan Lityński, z sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych, ocenia sprawę wydalenia ze Stanów Zjednoczonych 50 rosyjskich dyplomatów, podejrzanych o szpiegostwo. W odwecie, Rosja również zażyczyła sobie wyjazdu 50 amerykańskich dyplomatów. Według Lityńskiego, po takim posunięciu trudno będzie odbudować działalność wywiadowczą w tych krajach.

Gość Krakowskiego Przedmieścia 27, potwierdza, że również Polska jest terytorium działania służb wywiadowczych innych państw: "Kraje, takie jak Polska, są krajami agresji wywiadowczej" – uważa poseł Lityński. Jego zdaniem, bardzo trudno jest jednoznacznie stwierdzić, czy Polska jest obiektem dużego zainteresowania ze strony wywiadu rosyjskiego. Lityński dodaje, że w każdej ambasadzie obcego państwa są specjalne komórki zajmujące się wywiadem. One są na ogół znane ale - jak podkreśla Lityński - są też komórki których działalność nie jest jawna.

foto Marcin Wójcicki RMF FM

09:45