Minister finansów Finlandii Jyrki Katainen oświadczył w rozmowie z fińską telewizją MTV3, że jego zdaniem wciąż istnieje ryzyko, iż greckie problemy finansowe mogą przenieść się na Hiszpanię czy Portugalię. Nasze gospodarki są tak powiązane, że ryzyko iż te problemy przeniosą się z jednego kraju do drugiego jest bardzo wysokie - stwierdził.

Wczoraj premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero stanowczo zaprzeczył, że podobnie jak Grecja jego kraj będzie zmuszony prosić o wsparcie finansowe Międzynarodowy Fundusz Walutowy i państwa strefy euro. To reakcja na spekulacje rynków, że Madryt będzie potrzebował pomocy w wysokości 280 mld euro. Zapatero zapewnił, że Hiszpania mimo deficytu budżetowego w wysokości 11,2 proc. PKB zachowuje w pełni wypłacalność.

Tyle szczęścia nie miała pogrążona w kryzysie finansów publicznych Grecja. Nie będąc już w stanie obsługiwać swojego zadłużenia na rynkach, poprosiła UE i MFW o wsparcie. Ateny podkreślały, że 19 maja wymagalne staną się wyemitowane przez nie obligacje, których wykup będzie kosztował 9 mld euro. Gdyby zabrakło na to pieniędzy, kraj utraciłby wypłacalność.

Strefa euro zdecydowała się pomóc Grecji w trosce o stabilność wspólnej waluty, by uspokoić rynki finansowe i zapobiec rozprzestrzenieniu się kryzysu na kolejne kraje. Ministrowie finansów strefy zgodzili się w niedzielę na zapowiadany od lutego pakiet pomocy finansowej dla Grecji w wysokości 110 mld euro w ciągu trzech lat. Ceną za wsparcie z udziałem MFW są drastyczne reformy budżetowe, do których Ateny się zobowiązały.

Rynki nie uspokoiły się, (...) ponieważ boją się, że narodowe parlamenty nie poprą pakietu pomocowego dla Grecji - skomentował ostatnie wydarzenia i nastroje Jyrki Katainen. Podkreślił też, że jest niezbędne, by grecki parlament zaakceptował trzyletni program oszczędnościowy przedstawiony przez rząd premiera Jeorjosa Papandreu. Drugie ryzyko wiąże się z tym że grecki parlament nie poprze planu naprawy gospodarki, a trzecie z tym, jak silne są pozostałe kraje, to znaczy, czy istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się, nawet jeśli pożyczki będą zagwarantowane - dodał fiński minister finansów.