Ruszyła prywatyzacja firmy Tauron, drugiego największego zakładu energetycznego w Polsce. Podobnie jak w przypadku PZU każdy będzie mógł kupić akcje tej spółki, do 10 tys. zł.

Jeśli prognozy ekspertów się potwierdzą i spółka zyska w dniu debiutu około 10 procent, inwestorzy zyskają w dwa tygodnie około tysiąca złotych. Zapisy na akcje będą przyjmowane już za tydzień od środy, 9 czerwca. Chcemy wzorem PZU uniknąć kolejek, uniknąć redukcji - zapowiedział minister skarbu Aleksander Grad. Resort spodziewa się około 60 tysięcy chętnych. Każdy kto kupi akcje Tauronu dostanie także rabat na rachunki za prąd.

Minister skarbu chce, by 20 proc. z 52 proc. przeznaczonych do sprzedaży akcji spółki trafiło do inwestorów indywidualnych. Aleksander Grad zaznaczył, że pula ta może zostać zwiększona do 25 proc.

Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła w ubiegły czwartek prospekt emisyjny Tauronu. Zgodnie z nim, do inwestorów indywidualnych ma być skierowany pakiet do 25 proc. akcji, z ok. 53 proc. przeznaczonych na sprzedaż.