Takie pytanie stawia "Gazeta Wyborcza" - po tym jak zarządzający funduszem emerytalnym Commercial Union przyznali, że jeden z dealerów naraził go na blisko milion złotych straty.

Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi twierdzi, że po raz pierwszy klienci ponieśli stratę w związku z transakcją zawartą przez towarzystwo emerytalne. Jeden z jego dealerów, zajmujący się inwestowaniem pieniędzy funduszu w obligacje, został zawieszony w obowiązkach i odesłany na przymusowy urlop. Powód: dokonywał transakcji "po cenie odbiegającej od ceny rynkowej", na czym fundusz stracił prawie milion złotych. Członkowie funduszu emerytalnego nie odczują straty, gdyż PTE zapewnia, że uzupełni ją z własnych środków.

Wiadomości RMF FM 07:30