Ceny paliw na stacjach mogą w przyszłym tygodniu dalej wzrosnąć a skala podwyżek może sięgnąć 5-10 groszy na litrze - uważają analitycy rynku i wskazują, że cena benzyny jest obecnie najdroższa od 2014 roku a olej napędowy od 2018 roku.

Prognoza e-petrol.pl dla detalicznego rynku paliw zakłada, że przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw na najbliższy tydzień ukształtują się następująco: 5,27-5,39 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 5,21-5,31 zł/l oraz 2,20-2,26 zł/l dla autogazu.

Analitycy z BM Reflex informują, że od marca nie notowaliśmy tak gwałtownych zmian średniego poziomu cen benzyn i oleju napędowego na stacjach jak w tym tygodniu. Średnie ceny benzyn i oleju napędowego w kraju wzrosły bowiem od 6 do 8 groszy na litrze. Jedynie w przypadku LPG średnia cena spadła o 1 grosz na litrze, ale wynika to z faktu, że na części stacji gaz taniał średnio o 7 gr/l, a na części ponownie odnotowaliśmy podwyżki do 5 gr/l.

Według Refleksu ceny w kraju na dzień 17 czerwca kształtowały się na następującym poziomie: dla benzyny bezołowiowej 95 - 5,34 zł/l, bezołowiowej 98 - 5,64 zł/l i oleju napędowego - 5,28 zł/l, a autogazu 2,29 zł/l.

Reflex wyjaśnia, że podwyżek nie dało się uniknąć, ze względu na sukcesywny wzrost cen hurtowych od początku czerwca. W tym okresie benzyna bezołowiowa 95 w hurcie zdrożała o 23 grosze na litrze, a olej napędowy o blisko 19 groszy na litrze.