Samorządowe punkty sprzedaży węgla także będą objęte obowiązkiem zarejestrowania się w rządowej porównywarce cen opału. Na razie to wymóg dla przedsiębiorców prowadzących składy węgla.

Na stronie ciepło.gov.pl zarejestrowało się 1200 podmiotów. Jak zauważył nasz reporter porównywarka może jednak wprowadzać w błąd, bo pokazuje, że najtańszy węgiel jest za 1400 złotych.

Taki tani - teoretycznie - węgiel wg przeglądarki można kupić np. pod Łodzią - w Rogowie. Ten punkt jest na szczycie listy, gdy w porównywarce wybierze się opcję "sortuj od najtańszych".

Na głównej stronie serwisu też wita nas napis "Aktualna najniższa cena za tonę węgla - 1400 zł".

Dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski chciał kupić taki węgiel. Jeżeli chodzi o 1400 zł, to tam mamy miał torfowy. Nie węgiel, tylko "inne" - tam nie ma innych kategorii - stwierdził pracownik punktu.

Nasz reporter spróbował następnie kupić węgiel w  Siedlcach. Tam najniższa wskazana cena to 1650 zł za tonę!

To nie jest węgiel, to jest brykiet torfowy - to jest zamieszczone jako "inne" - usłyszał Mariusz Piekarski w tamtym punkcie.

Przedsiębiorcy wskazują, że nie mogą w rządowej porównywarce określić całego swojego asortymentu. Stąd klienci są wprowadzani w błąd - mogą myśleć, że znaleźli węgiel za 1400 zł - a w rzeczywistości jest on ponad dwa razy droższy.

Dystrybucja węgla przez samorządy

W ubiegłym tygodniu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który określa cenę sprzedaży węgla dla samorządów na maksymalnym poziomie 1500 zł. Projekt ustawy o dystrybucji węgla ma trafić pod obrady Sejmu w tym tygodniu. 

Jak zapowiedział premier Mateusz Morawiecki, węgiel dystrybuowany przez samorządy będzie mógł być sprzedawany w cenie do 2000 zł za tonę. Różnica między ceną zakupu i sprzedaży ma pokryć koszty dystrybucji, które samorządy będą musiały ponieść.

Węgiel może być sprzedawany taniej niż 2000 zł, ale nie drożej niż 2000 zł, plus do tego jest przecież ta dopłata 1000 zł do tony, która już jest realizowana - powiedział szef rządu.

Każde gospodarstwo domowe będzie mogło początkowo kupić w ten sposób dwie tony węglaŻeby jednak zapewnić wszystkim bez wyjątku węgiel, to chcemy, żeby na początku ta dystrybucja odbywała się w wielkości nie wyższej niż dwie tony (...) węgla na gospodarstwo domowe, które jeszcze tego węgla nie kupiło - dodał.

Premier poinformował, że w grudniu bądź w styczniu będzie możliwość dokupienia kolejnej tony lub dwóch.

3 miliardy złotych z budżetu na dopłaty

Morawiecki poinformował, że na dopłaty do węgla dystrybuowanego przez samorządy budżet wyda ok. 3 mld złotych. Środki na ten cel mają pochodzić z tegorocznego budżetu i nie będzie to wymagać jego nowelizacji - powiedział w czwartek w Otwocku podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

To łatwo policzyć. Są brakujące 3 mln ton, które chcemy jeszcze dostarczyć do odbiorców. Biorąc pod uwagę, że średnio dopłacimy do każdej tony ok. 1 tys. zł, to łącznie będzie to koszt dla budżetu na poziomie 3 mld złotych - oświadczył premier. 

Opracowanie: