Naukowcom udało się odszyfrować treść listu Karola V Habsburga sprzed prawie 500 lat. Legendarny cesarz żalił się w nim, że obawia się o swoje życie. Ta niesamowita historia ma także polski wątek.

Zagadkę rozszyfrowali naukowcy z Francji pod kierunkiem Cecile Pierrot. Badaczka dowiedziała się o liście trzy lata temu. Po długich poszukiwaniach znalazła go w piwnicy zabytkowej biblioteki we francuskim mieście Nancy, która została założona przez króla Polski Stanisława Leszczyńskiego.

Pierrot początkowo myślała, że uda jej się odszyfrować treść listu w ciągu kilku dni. Zadanie okazało się jednak dużo trudniejsze, niż przypuszczała.

Datowany na 1547 rok list cesarz wysłał do swojego ambasadora na francuskim dworze królewskim - Jeana de Saint-Maurisa. Ma on 3 strony, składa się z 70 wierszy i w dużej mierze został napisany przy użyciu około 120 zaszyfrowanych symboli - m.in. plusów, kółek połączonych kreską, a także ósemek. Naukowcy wykorzystali najnowszą technologię, aby poznać ich znaczenie. Prace trwały około 6 miesięcy.

Karol V, pisząc zaszyfrowany list, najprawdopodobniej inspirował się językiem arabskim. Przełom w pracach nastąpił, kiedy zespół natrafił na inne listy, adresowane od i do cesarza. Na jednej z korespondencji jej nadawca narysował kod transkrypcyjny. M.in. dzięki temu odkryciu badaczom udało się odczytać frazę z listu Karola V, a później złamać cały kod.

Obawa przed zamachem

Badacze nie przedstawili jeszcze pełnego tłumaczenia tajemniczego listu, ale opowiedzieli dziennikarzom, o czym on jest. W momencie wysyłania pisma przez Karola V stosunku między nim, a ówczesnym królem Francji Franciszkiem I były bardzo napięte. Cesarz stosował specjalny szyfr m.in. po to, aby zdezorientować swoich przeciwników.

Naukowcy ujawnili także, że władca żył w strachu przed możliwym zamachem przed włoskiego najemnika, który miał być przygotowywany we Francji. To właśnie adresatowi rozszyfrowanego listu Karol V miał zlecić dowiedzenie się, czy to tylko plotka, czy może realna groźba.

Cesarz miał wyrażać także troskę o utrzymanie pokoju z Francją. W liście dawał swojemu ambasadorowi wskazówki dotyczące tego, jak ma kreować informacje na francuskim dworze.

Zamach na Karola V nie miał jednak miejsca. Władca zmarł na malarię w hiszpańskim klasztorze w 1558 roku.

Naukowcy podsumowują swoje badania stwierdzeniem, że tajemnica, nieszczerość i dezinformacja były przed pięcioma wiekami równie aktualne jak dzisiaj.