Nie chcę, aby ktokolwiek przypomniał mi stare powiedzenie o tym, że kiedy konia kują, żaba nogę podstawia, ale jest faktem, że kilka dni po liście Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie do nowej minister edukacji narodowej Joanny Kluzik-Rostkowskiej, w której domagało się ono od niej wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za dopuszczenie na maturze próbnej z języka polskiego do ćwiczenia w ramach czytania ze zrozumieniem tekstu profesora majora Zygmunta Baumana (funkcjonariusza reżimu stalinowskiego, który nigdy nie rozliczył się ze swoją przeszłością), odwołany został przez nią z funkcji dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Artur Gałęski.

Nie chcę, aby ktokolwiek przypomniał mi stare powiedzenie o tym, że kiedy konia kują, żaba nogę podstawia, ale jest faktem, że kilka dni po liście Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie do nowej minister edukacji narodowej Joanny Kluzik-Rostkowskiej, w której domagało się ono od niej wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za dopuszczenie na maturze próbnej z języka polskiego do ćwiczenia w ramach czytania ze zrozumieniem tekstu profesora majora Zygmunta Baumana (funkcjonariusza reżimu stalinowskiego, który nigdy nie rozliczył się ze swoją przeszłością), odwołany został przez nią z funkcji dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Artur Gałęski.

Powodem udzielenia mu dymisji jest m.in. "brak dostatecznego nadzoru nad gospodarką finansową i procesem zarządzania kadrami w tej instytucji". W komunikacie na stronie internetowej resortu edukacji napisano jeszcze: "Działania kontrolne, podjęte na polecenie byłej minister edukacji narodowej Krystyny Szumilas w 2013 r. w podległej MEN jednostce, potwierdziły występowanie licznych nieprawidłowości.

Pełniącym obowiązki dyrektora CKE jest obecnie doktor Marcin Smolik - rzeczoznawca MEN i autor podręczników oraz materiałów dydaktycznych do nauki i nauczania języka angielskiego. Być może jest dokładnie tak, jak opiewa komunikat MEN. A może na jednej z pierwszych decyzji nowej minister zaciążył jednak również nagłośniony przez część mediów skandal z Baumanem na próbnej maturze?