Co najmniej 75 osób zostało oszukanych przez dwie kobiety, które na portalu internetowym oferowały wynajem apartamentów nad morzem. Po wpłaceniu zaliczki za wynajem kontakt się urywał.

Przestępczy proceder ukrócili policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Grójcu zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej.

Funkcjonariusze ustalili tożsamość i zatrzymali 26 i 30-latkę z Grójca. Kobiety na polskich portalach aukcyjnych oferowały wynajem apartamentów i mieszkań w nadmorskich miejscowościach i sprzedawały różne towary - poinformowała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grójcu nadkom. Agnieszka Wójcik.

Jak dodała w ogłoszeniach wykorzystywane były zdjęcia prawdziwych lokali, pochodzące z innych ofert. Zainteresowani rezerwowali pobyt, wpłacali zaliczki i wtedy kontakt urywał się.

Oszustki działały w szczycie sezonu wakacyjnego, od czerwca do października 2021 r. Pokrzywdzonych mogło zostać co najmniej 75 osób z całej Polski. Sprawa ma charakter rozwojowy, a śledczy nie wykluczają, że grono pokrzywdzonych powiększy się.

Zatrzymane kobiety zostały doprowadzone do Prokuratury Rejonowej w Grójcu, gdzie usłyszały zarzuty dokonania oszustw. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Grozi im do ośmiu lat więzienia.

Policjanci ostrzegają, że oszuści wystawiający fałszywe ogłoszenia i wyłudzający zaliczki oferują najczęściej rezerwacje pobytu w apartamentach czy pensjonatach na wakacje, ferie zimowe oraz w okresie świąteczno-noworocznym. Ale zanim zdecydujemy się przelać pieniądze na wskazane konto albo przekazać je do ręki, powinniśmy zweryfikować ogłoszenie i właściciela obiektu: zadzwonić i zapytać, czy takie obiekty rzeczywiście istnieją.

Nasze podejrzenia powinny wzbudzić m.in.: zbyt niska cena wynajmu nieruchomości położonej w atrakcyjnej okolicy, brak strony internetowej obiektu, adres, którego nie można zweryfikować na mapach internetowych.

 


Opracowanie: