Kolejne samorządy sprowadzają węgiel dla indywidualnych odbiorców. Gdańsk podpisał dziś umowy ze składami, które będą odbierać węgiel od producenta i dostarczać go mieszkańcom. Do systemu zakupu i dystrybucji węgla po preferencyjnych cenach dla indywidualnych odbiorców, dołączyła także Gdynia. Oba miasta przedstawiły dziś zasady na jakich odbywać będzie się dystrybucja surowca.

Zarówno w Gdańsku jak i w Gdyni dystrybucja węgla będzie wyglądała bardzo podobnie. W obu miastach mieszkańcy muszą samodzielnie zgłosić się do odpowiedniego punktu: w Gdańsku do Gdańskiego Centrum Świadczeń przy ul. Kartuskiej, w Gdyni do Centrum Obsługi Mieszkańców.

 Centrum obsługi mieszkańca w Rivierze jest czynne od poniedziałku do soboty 10-18. 

Tam są pracownicy, którzy będą obsługiwać mieszkańców, którzy będą chcieli taki wniosek złożyć. Wniosek ma bardzo prostą konstrukcję. Zawiera kilka podstawowych informacji. Należy złożyć taki wniosek osobiście. On będzie rozpatrzony na miejscu. Po pozytywnej weryfikacji, należy dokonań zapłaty w kasie, która też mieści się w Rivierze. Wówczas należy oczekiwać na telefon od składu węgla, który dowiezie węgiel, gdy on już będzie dostępny w Gdyni– tłumaczył dziś Rafał Klajnert Sekretarz Miasta Gdyni. 

W Gdańsku wygląda to bardzo podobnie, chociaż – jeśli ktoś ma pewność, że jest uprawniony do skorzystania z programu – może wcześniej opłacić węgiel, a na miejscu przedstawić jedynie potwierdzenie wpłaty. To powinno nieco przyspieszyć całą procedurę. Po otrzymaniu potwierdzenia złożenia zamówienia mieszkańcy będą mogli już czekać na kontakt ze strony konkretnego składu, który w imieniu miasta dystrybuować będzie węgiel. 

Pozostałe zasady i ceny są w właściwie wszędzie są takie same. Co ważne, tej zimy, osoby mieszkające w jednym gospodarstwie domowym, nie będą mogły kupić więcej niż 3 tony węgla. Maksymalna ilość węgla możliwa do zakupu przez jednego gospodarstwo to 1,5 tony do końca tego roku. Po 1 stycznia kolejne 1,5 tony. 

Natomiast z deklaracji telefonicznych, które udało nam się uzyskać od mieszkańców, wynika,  że to będą niższe ilości. Średnio wychodzi 2,2 tony. Miał, groszek i orzech to są te rodzaje węgla, które zostały zaproponowane przez dostawcę. Każdy może we wniosku określić jakiego rodzaju węgla potrzebuje, w zależności od tego jaki ma piec – wyjaśniał Klajnert.

Co z transportem węgla?

W cenie 2 tysięcy złotych za tonę wliczony jest także transport surowca. W Gdańsku – jednorazowy – więc jeśli ktoś kupić chce maksymalną ilość, a nie ma możliwości składowania pełnej 1,5 tony, to za kolejne transporty będzie musiał zapłacić we własnym zakresie. W Gdyni – wg informacji przekazanej przez urzędników – darmowa ma być dostawa do 500 kg.



Opracowanie: