​Z informacji drogowców wynika, że w niedzielę drogi Małopolski są przejezdne, ale z powodu błota pośniegowego i złej widoczności kierowcy powinni zachować ostrożność. Na drzewach i dachach budynków zalegają czapy śnieżne.

Wszystkie drogi są przejezdne - powiedział dyżurny Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Także dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował, że drogi są przejezdne. 99 proc. z nich ma czarne i mokre nawierzchnie. W ostatnich godzinach nie odnotowano wypadków, kolizji. Rano natężenie ruchu jest małe.

Według informacji władz Krakowa do utrzymania stanu dróg i chodników w mieście gotowych jest 265 pojazdów, w tym 73 duże solarki. Ponadto, zgromadzono 17 000 ton soli, 3 270 ton piasku, 574 tony chlorku wapnia.

W poprzednich dniach w mieście z powodu śniegu miejscami występowały utrudnienia i opóźnienia w kursowaniu środków transportu publicznego. Sytuację ze środy media określały "paraliżem komunikacyjnym".

W sobotę zaś, według Platformy Komunikacyjnej Krakowa, ruch tramwajowy na ul. Długiej wstrzymywany był siedem razy. Ulica ta słynie z tego, że samochody parkujące na poboczach blokują przejazd tramwajów. Teraz na taką blokadę są większe szanse z powodu śniegu i błota pośniegowego na poboczach ulic i chodnikach.

Synoptycy przewidują w niedzielę w Małopolsce kilkustopniowy mróz, w nocy nawet kilkunastostopniowy - szczególnie możliwy w południowych powiatach województwa.