W ciągu ostatniej doby w Polsce odnotowano 9105 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 449 osób chorujących na Covid-19, 381 z nich miało choroby współistniejące. Policja zapowiada kontrole na stokach narciarskich i w galeriach handlowych, gdzie w weekend pojawiły się tłumy. Trwają prace nad planem dystrybucji szczepionki przeciw Covid-19 w Polsce.
- W ostatnim raporcie Ministerstwa Zdrowia podano informacje o 9105 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. Zmarło 449 osób. Od początku pandemii wirusa wykryto już u 999 924 Polaków, zmarło 17 599 z nich.
- Po weekendzie, w czasie którego Polacy tłumnie wyjechali w góry, policja zapowiada kontrole w na stokach narciarskich. Mundurowi mają się również pojawić w - galeriach handlowych, które po otwarciu przeżywały szturm klientów. Narciarze mogą dostać mandaty w wysokości 500 zł, stoki kary w wysokości 30 tys. złotych.
- W biurach, fabrykach i warsztatach jednak nie trzeba będzie nosić maseczek. Teraz rząd szykuję kolejną zmianę rozporządzenia [CZYTAJ WIĘCEJ]
- Od dziś testy antygenowe na koronawirusa można wykonywać w POZ. Od jutra Ministerstwo będzie je wliczało do statystyk.
- Firmy Pfizer i BioNTech wystąpiły do Europejskiej Agencji Leków (EMA) o warunkową autoryzację ich szczepionki przeciw Covid-19.
- Ministerstwo Zdrowia ogłosiło nowy system opieki nad pacjentami zakażonymi koronawirusem, którzy na czas choroby zostają w domu. Chodzi o Domową Opiekę -Medyczną [CZYTAJ WIĘCEJ]
- Amerykański minister zdrowia Alex Azar zapowiedział, że dwie pierwsze szczepionki przeciwko Covid-19 będą dostępne dla Amerykanów przed Bożym Narodzeniem [CZYTAJ WIĘCEJ]
- Stacja CNN podała, że na początku rozprzestrzeniania się Covid-19 w Chinach regionalne władze sanitarne zbagatelizowały zagrożenie. Stacja opiera się na dokumentach, które wyciekły z Centrum Kontroli i Przeciwdziałania Chorobom (CDC) w prowincji Hubei, której stolicą jest Wuhan.
- Na całym świecie koronawirusa wykryto już u 63 milionów osób. 1,4 mln z nich zmarło.Najwięcej zachorowań odnotowano w Stanach Zjednoczonych, Indiach i Brazylii.
Przypomnijmy, do danych z 24 listopada resort doliczył te, które nie zostały wcześniej odpowiednio zaraportowane (szerzej piszemy o tym tutaj). W globalnej liczbie zakażeń uwzględniono więc ok. 22 tys. "zgubionych" przypadków, o których informował GIS. To oznacza, że na wykresach 24 listopada mamy 32 733 nowe przypadki, choć dzienna liczba zakażonych przekazana przez resort to 10 139.
Jak zastrzega resort zdrowia, po zmianie sposobu raportowania (centralizacji) - globalna liczba zakażeń od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń.
To sprawia, że poniższe wykresy - na skutek wprowadzanych ręcznie przez ministerstwo wstecznych korekt - mogą zawierać pewne rozbieżności.
W ciągu ostatniej doby w Hiszpanii wzrosła dynamika zakażeń koronawirusem, a także zgonów - poinformował rząd Pedra Sancheza. Władze podały jednocześnie, że sprowadzą do kraju 52 mln dawek szczepionki przeciwko Covid-19.
Ministerstwo zdrowia poinformowało, że po zanotowanych w poniedziałek 6,6 tys. nowych przypadków Covid-19, we wtorek dobowa liczba infekcji wzrosła o 8,2 tys. W sumie resort potwierdził już 1,65 mln infekcji.
Znacznie wzrosła też liczba zgonów. O ile pomiędzy niedzielą a poniedziałkiem było ich 133, to już podczas kolejnej doby - 442. Do wtorkowego wieczora potwierdzono łącznie 45,4 tys. śmiertelnych ofiar koronawirusa.
Rząd Austrii planuje wprowadzenie ścisłych restrykcji przyjazdowych dla osób podróżujących w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku za granicę na tereny o znacznym zagrożeniu koronawirusowym - poinformowały we wtorek austriackie media. Wiadomość tę potwierdziły agencji APA kręgi oficjalne.
Osoby powracające z państw, w których od tygodnia utrzymuje się wskaźnik ponad 100 nowych infekcji na 100 tys. mieszkańców dziennie, będą musiały odbyć 10-dniowa kwarantannę. Dotyczy to wszystkich sąsiadujących z Austrią państw.
Obowiązek przestrzegania kwarantanny wejdzie w życie przed Bożym Narodzeniem i wygaśnie nie wcześniej niż 10 stycznia - tak, by objąć również święta według kalendarza prawosławnego. Zwolnienie z kwarantanny na mocy negatywnego testu na nosicielstwo koronawirusa będzie możliwe najwcześniej po pięciu dniach odosobnienia.
Brytyjska Izba Gmin poparła we wtorek wieczorem powrót po zakończeniu lockdownu w Anglii do trzystopniowej skali restrykcji regionalnych. Wejdzie ona w życie o północy z wtorku na środę.
Za rządowym planem głosowało 291 posłów, przeciwko niemu było 78. Premierowi Borisowi Johnsonowi nie groziła porażka, bo wcześniej wstrzymanie się od głosu zapowiedziała opozycyjna Partia Pracy, tym niemiej fakt, że 56 posłów z Partii Konserwatywnej zagłosowało przeciwko własnemu rządowi, świadczy o rosnących rozdźwiękach w kwestii tego, w jaki sposób walczyć z epidemią. To oznacza największą dotychczas rebelię przeciw Johnsonowi.
Ich obiekcje budził zwłaszcza fakt, że znacznie więcej obszarów niż przed lockdownem znalazło się na drugim i trzecim poziomie restrykcji, a także, że same restrykcje na wszystkich poziomach zostały zaostrzone w stosunku do poprzedniej wersji. Na obszarach na poziomie trzecim mieszka 23,3 mln osób, czyli 41,5 proc. populacji Anglii, na poziomie drugim - 32 mln, czyli 57 proc., zaś na poziomie pierwszym - tylko 714 tys., czyli ok. 1,5 proc. populacji.
W Portugalii podczas ostatniej doby zanotowano jedną z najwyższych podczas drugiej fali koronawirusa liczb dziennych zgonów - 72 - podało ministerstwo zdrowia w Lizbonie, odnotowując spadek dynamiki infekcji do poziomu z października.
Resort zdrowia sprecyzował, że od poniedziałku w całym kraju zanotowano 2,4 tys. zakażeń. Przypomniał, że w poniedziałek było ich 3,2 tys.
W sumie do wtorkowego popołudnia portugalskie służby medyczne potwierdziły ponad 300 tys. przypadków zachorowania na Covid-19.
W poniedziałek wieczorem w Warszawie premier Mateusz Morawiecki spotkał się z premierem Węgier Viktorem Orbanem, aby omówić dalsze działania w kontekście negocjacji budżetowych w UE. Było to kolejne w ostatnich dniach spotkanie obu premierów. W ubiegły czwartek w Budapeszcie szefowie rządów Polski i Węgier podpisali deklarację dotyczącą uzgodnienia stanowiska krytycznego wobec powiązania wypłat z budżetu z "arbitralnymi i nieobiektywnymi kryteriami naruszeń praworządności".
Trzeci dzień z rzędu dobowy przyrost zakażeń koronawirusem we Francji nie przekroczył 10 tysięcy. We wtorek ministerstwo zdrowia tego kraju poinformowało o 8083 nowych przypadkach infekcji. W ciągu ostatniej doby zmarło 775 osób.
W poniedziałek resort informował o 4005 nowych zakażeniach, a dzień wcześniej było ich 9784. W sumie we Francji od początku pandemii koronawirusem zakażonych zostało 2 230 571 osób.
775 ofiar śmiertelnych to znaczny wzrost w porównaniu z danymi z poniedziałku (406), ale resort podkreślał, że po zakończeniu weekendu liczba zgonów jest zawsze niższa niż w pozostałe dni z powodu przeprowadzania mniejszej liczby testów w niedzielę. Poza tym we wtorki dane są uaktualniane o zgony z domów opieki społecznej.
Kiedy pojawi się szczepionka, wówczas natychmiast przystąpimy do szczepienia Polaków - powiedział we wtorek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Zapowiedział, że w środę minister zdrowia ogłosi stan przygotowań logistycznych do tego przedsięwzięcia.
Jesteśmy gotowi do uruchomienia szczepienia Polaków. Myślę, że jutro na konferencji prasowej będzie ogłoszone, jak jesteśmy do tego przygotowani od strony logistycznej. Chcemy zaszczepić jak najwięcej Polaków, więc kiedy pojawi się szczepionka, wówczas natychmiast przystąpimy do szczepienia - powiedział w TVP Info.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że jednym z dużych wyzwań jest przekonanie Polaków do masowego szczepienia.
Badanie niemal 10 mln mieszkańców miasta zidentyfikowało 300 bezobjawowych infekcji koronawirusem. U tych osób nie wykryto wirusów zdolnych do zarażania, ale naukowcy nie mogą kategorycznie stwierdzić, że bezobjawowo zakażone osoby nie mogą przenosić choroby.
Pod koniec maja, po zniesieniu restrykcyjnego lockdownu, przeprowadzono w Wuhan masowe badania na obecność SARS-CoV2.
Bezobjawowe zakażenia badacze wykrywali u osób w wieku od 10 do 89 lat, jednak w grupie do 17. roku życia występowały najrzadziej, a najczęstsze były u osób powyżej 60. roku życia.
Co istotne, żadna z tych osób nie miała wirusa zdolnego do zarażania innych, a osoby, które miały z zakażonymi bliski kontakt okazały się wolne od infekcji. Autorzy badania przetestowali 1174 osób, które miały bliski kontakt z zainfekowanymi. Wszystkie te testy wypadły negatywnie.
Wszystkie osoby bezobjawowe, ale z pozytywnym wynikiem i osoby z bliskiego otoczenia zostały odizolowane na co najmniej 2 tygodnie, do czasu uzyskania negatywnych wyników genetycznych testów. Żadna ze zdiagnozowanych wcześniej pozytywnie osób ani z osób z nimi się kontaktujących nie rozwinęła objawów, ani nie uległa zakażeniu w czasie izolacji.
Duński minister zdrowia Magnus Heunicke zaapelował we wtorek do młodych mieszkańców Kopenhagi oraz 16 okolicznych gmin, aby przed świętami poddali się testom na Covid-19. Władze ogłosiły też kolejne restrykcje.
Wiemy, że młodzi ludzie na ogół łagodniej przechodzą infekcję, ale mogą być częścią łańcucha i przenieść wirusa na dziadków podczas świąt - stwierdził Heunicke.
Jak wyjaśnił, akcja powszechnego testowania 200 tys. osób w wieku 15-25 lat ma związek ze statystykami, które wskazują, że osoby młode stanowią 26 proc. wszystkich przypadków zakażenia koronawirusem w Kopenhadze. Natomiast w regionie stołecznym rejestrowanych jest 50 proc. infekcji Covid-19 w Danii.
Dziewiąty dzień z rzędu w Turcji odnotowano rekordowy dzienny przyrost zgonów z powodu koronawirusa. We wtorek tamtejsze ministerstwo zdrowia poinformowało o 190 kolejnych przypadkach śmiertelnych.
Dzień wcześniej w Turcji zarejestrowano 188 nowe zgony, a w niedzielę informowano o 185 osobach, które zmarły na Covid-19. W sumie do tej pory stwierdzono 13 936 przypadków śmiertelnych.
W ciągu ostatniej doby zanotowano 30 110 nowych zakażeń koronawirusem z przypadkami bezobjawowymi. Całkowita liczba zakażeń w Turcji przekroczyła 500 tys.
Przez cztery miesiące Turcja uwzględniała w swej statystyce wyłącznie nosicieli z objawami chorobowymi, ale od środy rejestruje już wszystkie przypadki zakażenia.
W informacji przekazanej PAP we wtorek podano, że w archidiecezji warszawskiej decyzja o formie wizyty duszpasterskiej, która po świętach Bożego Narodzenia nazywana jest kolędą, będzie zależała od księży proboszczów.
Zwrócono uwagę, że posługując na miejscu, duchowni najlepiej znają realia swych parafii. W podejmowaniu decyzji proboszczowie będą kierować się także "opiniami wiernych, możliwościami, a przede wszystkim obowiązującymi obostrzeniami sanitarnymi" - podano w komunikacie.
Wyjaśniono, że jedną z proponowanych form "może być zapraszanie wiernych z wyznaczonej części parafii (np. bloku, sąsiedztwa) na wspólną mszę św. w kościele". Drugą może być "wizyta duszpasterska na zaproszenie parafian", a "trzecią (zwłaszcza w parafiach wiejskich) może być wizyta w tradycyjnej formie".
Choroba Covid-19 zwiększa ryzyko udaru mózgu o cięższym przebiegu, ale nawet u takich chorych jest możliwe skuteczne leczenie - zapewniła konsultant krajowa w dziedzinie neurologii prof. Agnieszka Słowik, podczas wtorkowego webinarium "Neurologia".
Udar mózgu co roku występuje w Polsce u około 90 tys. osób, spośród których 30 tys. umiera w ciągu pierwszego miesiąca od zachorowania.
Zachorowalność na udar mózgu nie zmieniła w się w czasie pandemii Covid-19. Jednak wraz z jej wybuchem wiosną 2020 r. zmniejszyła się liczba zgłoszeń chorych z ostrym udarem. Z danych przedstawionych przez prof. Agnieszkę Słowik, konsultanta krajowego w dziedzinie neurologii, w Krakowie i Małopolsce w kwietniu było o 19 proc. mniej zgłoszeń niż w styczniu, a w maju - o 18 proc.
W kolejnych miesiącach sytuacja zaczęła się poprawiać. W lipcu było w szpitalach więcej chorych z udarem, ale w sierpniu i we wrześniu wraz z ponownym wzrostem pacjentów z COVID-19, liczba pacjentów z udarem znowu się zmniejszyła. Podobnie było też w całej Polsce.
Dodała, że Polska nie jest wyjątkiem. W wielu krajach świata dotkniętych pandemią znacząco mniej pacjentów było przywożonych do szpitali z powodu udaru mózgu. Mniej pacjentów było też podawanych leczeniu. W naszym kraju w pierwszych siedmiu miesiącach 2020 roku o 1,4 tys. mniej chorych z udarem niedokrwiennym leczono lekami trombolitycznymi w porównaniu do tego samego okresu 2019 r. Leki te podawane są dożylnie w celu rozpuszczenia skrzepliny w naczyniu wewnątrzczaszkowym.
Holandia chce zaraz po Nowym Roku rozpocząć szczepienia przeciwko koronawirusowi - poinformował we wtorek na Twitterze holenderski minister zdrowia Hugo de Jonge.
"Staramy się o to, by być gotowymi do startu. Jeśli wszystko zadziała, będziemy mogli około 4 stycznia rozpocząć szczepienia" - napisał de Jonge.
W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Bartosz Fijałek mówił o realiach przekazywania pacjentów covidowych do Szpitala Narodowego. Na SORze w Płońsku, w którym pracuje, próbowali zrobić to lekarze stażyści. Przez 30 minut - bo o tyle ich prosiłem - siedzieliśmy, słuchaliśmy (...) de facto automatycznej sekretarki, która mówiła 'proszę pozostać na linii, za chwilę telefon odpowie' - mówił lekarz ze szpitala w Płońsku. Nie udało się dodzwonić, i wtórnie - nie udało się przekazać pacjentki, bo kolejny komunikat sekretarki brzmiał, że niestety ale wystąpił błąd i nie można nawiązać połączenia - dodał. Według Fijałka, po jakimś czasie okazało się, że numerów do Szpitala Narodowego jest więcej. Dzwoniliśmy pod (końcówkę - red.) 26, 27, 28. Nikt nie odbierał. No, może pod 25 ktoś by odebrał - skomentował to gość RMF FM.
Całą rozmowę można przeczytać i zobaczyć TUTAJ>>>
W Szwecji od piątku do wtorku odnotowano 17 629 kolejnych przypadków koronawirusa, łączna liczba to 260 758. W tym okresie na Covid-19 zmarło 117 osób. Mimo trudnej sytuacji epidemicznej szwedzkie władze nie ogłosiły kolejnych restrykcji.
Łącznie na Covid-19 zmarło w Szwecji 6 798 osób.
Główny epidemiolog kraju Anders Tegnell, pytany we wtorek na spotkaniu z dziennikarzami o możliwość zaostrzenia obostrzeń odparł, że w porównaniu z wiosną "są one już restrykcyjne".
Od zeszłego tygodnia w Szwecji obowiązuje limit publicznych zgromadzeń do ośmiu osób, a od 20 listopada - zakaz sprzedaży alkoholu w restauracjach po godz. 22. Wcześniej można było organizować publiczne imprezy do 50 osób.
Umiejętności obecnych decydentów i tworzenie strategii na walkę z koronawirusem są niewystarczające - mówi na antenie RMF FM lekarz Bartosz Fiałek. W Polsce wierzymy, że bankier, że ekonomista, rolnik będzie w stanie zaplanować świetną strategię na walkę z patogenem, czyli na wojnę biologiczną - dodał w rozmowie z Pawłem Balinowskim.