Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, że Francja powinna być gotowa do rozpoczęcia programu szczepień przeciwko koronawirusowi na wielką skalę między kwietniem a czerwcem przyszłego roku.

Podczas konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Belgii Alexandrem de Croo Macron zapowiedział, że pierwsza faza szczepień rozpocznie się na przełomie roku, ale dotyczyć będzie ona niewielkiej grupy najbardziej narażonych osób.

Dopiero na wiosnę, najwcześniej w kwietniu, szczepionki mają być dostępne dla szerszej populacji, a celem szczepień- które nie będą jednak obowiązkowe - ma być ochrona maksymalnej liczby ludności.

Macron podkreślił, że Francja, podobnie jak każdy kraj UE, otrzyma szczepionki zamówione przez Komisję Europejską. Zasoby zostaną rozdzielone między kraje członkowskie według kryterium liczby ludności, co - jak zaznaczył de Croo - pozwoli uniknąć "bitew między europejskimi krajami". Belgijski premier zastrzegł, że zaszczepienie milionów ludzi w każdym kraju zajmie miesiące.

Macron zapowiedział, że w pierwszym rzucie we Francji wykorzystane mają zostać "szczepionki pierwszej generacji", które wymagają transportu w warunkach chłodniczych. Według francuskiej strategii, w pierwszej kolejności ze szczepień - które nie będą obowiązkowe - będą mogli skorzystać pensjonariusze i pracownicy domów opieki nad seniorami. W dalszej kolejności priorytet będą miały osoby powyżej 75. roku życia, personel medyczny, następnie osoby powyżej 50. roku życia, osoby szczególnie narażone na infekcję ze względu na wykonywany zawód, osoby szczególnie podatne, a na końcu reszta ludności.