​Odwołany komendant miejski policji we Wrocławiu podinsp. Zbigniew Raczak był pod wpływem alkoholu, tak wynika z powadzonego postępowania wyjaśniającego - powiedział w piątek wieczorem rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski.

​Odwołany komendant miejski policji we Wrocławiu podinsp. Zbigniew Raczak był pod wpływem alkoholu, tak wynika z powadzonego postępowania wyjaśniającego - powiedział w piątek wieczorem rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski.
Zdjęcie ilustracyjne /Jacek Skóra /RMF FM

Podinsp. Zbigniew Raczak został w nocy ze środy na czwartek znaleziony pod jednym ze sklepów we Wrocławiu. Według naszych ustaleń, Raczak nie miał na sobie znacznej części ubrań.

Policja potwierdziła dotychczasowe ustalenia, według których był nietrzeźwy. Wynika to m.in. z relacji świadków oraz relacji służb, które wówczas interweniowały. Te materiały, na ten moment, wskazują, że w grę wchodził alkohol - i to było przyczyną zaistniałych wówczas okoliczności - powiedział rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski. Nie zbadano go jednak alkomatem - ustalił dziennikarz RMF FM Bartłomiej Paulus. Nie było ku temu podstaw - powiedział Petrykowski.

Rzecznik przypomniał, że w czwartek wieczorem komendant wojewódzki policji we Wrocławiu odwołał podinsp. Raczaka z funkcji komendanta miejskiego policji. Biorąc pod uwagę zachowanie i okoliczności, w jakich znalazł się ten oficer policji, które były złamaniem zasad etyki zawodowej, wszczęte zostało również w stosunku do niego postępowanie dyscyplinarne - powiedział Petrykowski.

Rzecznik przyznał, że podinspektor Raczak był pod wpływem alkoholu w czasie wolnym od służby. Jednak to oficer policji na wysokim stanowisku; powinien być on wzorem dla swoich podwładnych, (...) dlatego też Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu zdecydował o wszczęciu również postępowania administracyjnego w kierunku zwolnienia tego oficera ze służby - dodał Petrykowski.


(ł)