Jeleniogórska Jelfa dostała zielone światło na wznowienie produkcji maści i tabletek. Taką decyzję podjęła Zofia Ulz, Generalny Inspektor Farmaceutyczny. Fabryka rozpocznie produkcję w czterech działach: maści, tabletek, zapewnienia jakości i kontroli jakości.

W tych działach błędy zostały naprawione. Unieruchomiona pozostaje linia produkcji ampułek, czyli miejsce gdzie doszło do pomyłki z corhydronem.

I to czynimy dla wszystkich dobra, zarówno dla naszego dobra jak i dla dobra zakładu farmaceutycznego. Musimy się upewnić, musimy nabyć 100-procentowej pewności, że niezgodności zostały usunięte - mówi Zofia Ulz, Główny Inspektor Farmaceutyczny.

Na pytanie kiedy ruszy dział ampułek odpowiada, że to już zależy do Jelfy, kiedy zakład przedstawi szczegółowy harmonogram eliminowania nieprawidłowości i przekona inspektorów, że nie istnieje już żadne zagrożenie,

Zobacz również:

Produkcja w Jelfie została wstrzymana 9 listopada z powodu wykrytych przez inspektorów farmaceutycznych licznych nieprawidłowości. W jeleniogórskiej fabryce doszło do zamiany dwóch leków - w ampułce jednej z partii corhydronu, zamiast tego leku, znalazł się inny, silny specyfik stosowany do znieczulania podczas operacji.