Instytut Pamięci Narodowej coraz więcej wie o zbrodni w Jedwabnem. Z ustaleń IPN-u wynika, że w pogromie Żydów uczestniczyło prawie 40 mieszkańców miasteczka. Wina nie została jeszcze uznana, ale to nie przeszkadza by przeprosić - uważa prezydent Aleksander Kwaśniewski. Biskupi polscy też chcą przeprosić, oczekują jednak, że strona żydowska wykona podobny gest. Ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss, gość Krakowskiego Przedmieścia 27 uważa, że Żydzi nie odwzajemnią tego posunięcia.

Zdaniem prezesa Instytutu, Leona Kieresa śledztwo w sprawie zbrodni w Jedwabnem zakończy się jesienią. „Chcemy zakończyć je tak szybko, jak to możliwe, przy poszanowaniu wszystkich niezbędnych wymagań prowadzenia śledztwa" - powiedział szef IPN. Kieres dodał, że większość dokumentów dotyczących tej sprawy jest już jednak zgromadzona. Jeszcze w tym roku zostanie wszczęte postępowanie dotyczące mordu w Radziłowie.

Dochodzenie trwa, wina nie została jeszcze uznana, ale to nie przeszkadza by przeprosić - tak uważa prezydent Aleksander Kwaśniewski. Biskupi polscy też zamierzają przeprosić, oczekują jednak, że strona żydowska wykona podobny gest. A co na to sami Żydzi? Ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss uważa, że Żydzi nie odwzajemnią tego posunięcia: „Dziwię się jak człowiek sprawiedliwy, porządny może w ogóle prosić naród żydowski o przeproszenie i wybaczenie naród polski” – powiedział Szewach Weiss. Gość Krakowskiego Przedmieścia 27 uważa też, że prymas Józef Glemp powinien, w tej trudnej i delikatnej sprawie, zmienić postawę.

foto Marcin Wójcicki RMF FM Warszawa

09:00