Kilkadziesiąt osób ustawiło się rano w kolejce przed Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Łodzi. Chcieli złożyć wniosek o dofinansowanie turnusu rehabilitacyjnego. O przyznaniu pieniędzy nie decyduje jednak kolejność złożenia dokumentu, ale liczba punktów przyznawanych za wniosek.

Co roku w Łodzi jest coraz mniej pieniędzy do podziału na dopłaty do turnusów rehabilitacyjnych. W 2012 roku dofinansowanie może dostać najwyżej tysiąc mieszkańców. Ci którzy czekali na swoją kolej, żeby złożyć wniosek przyznawali, że w tym roku w kolejce jest wyjątkowo spokojnie.

Jest pan, który pilnuje kolejności, rozdaje wszystkim karteczki z numerkami i informacją, na kiedy i na jaką godzinę trzeba się zgłosić do MOPS. To zdecydowanie ułatwia sprawę, bo nie muszę się obawiać, że w tłumie ktoś mnie przewróci, popchnie - powiedziała reporterce RMF FM kobieta o kulach.

Jestem tu po raz pierwszy od pięciu lat. Wcześniej rezygnowałem, bo zawsze kłębił się tutaj dziki tłum. Martwię się tylko, czy wystarczy pieniędzy - dodaje niepełnosprawny mężczyzna. Co roku pieniędzy na dofinansowanie turnusów jest mniej a chętnych przybywa.

Wszystkie wnioski o wyjazd dla dzieci, zostaną rozpatrzone pozytywnie. trudno powiedzieć jak to będzie wyglądało, jeżeli chodzi o osoby dorosłe - tłumaczy Henryk Brand z łódzkiego MOPS.

W 2008 roku na dofinansowane turnusy pojechało cztery i pół tysiąca osób. Trzy lata później już tylko tysiąc.

Dokładna suma, jaką łódzki Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej będzie miał do dyspozycji na turnusy rehabilitacyjne w tym roku znana będzie znana w lutym.