Janusz Piechociński za kółkiem i sądowa walka o odszkodowanie za wysiedlenie przez nazistów - m.in. o tym pisze poranna prasa. Szczegóły w naszym przeglądzie.

Ciężka noga ministra Janusza Piechocińskiego

Środowy "Fakt" dotyka gorącego ostatnio tematu bezpieczeństwa na polskich drogach. "Politycy dużo gadają o bezwzględności wobec piratów drogowych, a sami traktują drogę jak tor wyścigowy. Janusz Piechociński wracając z telewizji przejechał na czerwonym i grzał 120 km/h" - relacjonuje tabloid. Podkreśla, że zwykły obywatel zapłaciłby za takie wyczyny nawet tysiąc złotych i dostałby 16 punktów karnych. 

Precedensowa sprawa z obozem koncentracyjnym w tle

"Rodziny, którym Niemcy zabrali domy i ziemię pod budowę obozu Auschwitz-Birkenau, żądają od polskiego rządu pieniędzy za utracone mienie" - alarmuje na pierwszej stronie środowa "Gazeta Wyborcza". Wyjaśnia, że chodzi w sumie o 12 milionów złotych - każda z 300 rodzin z Oświęcimia, Brzezinki i okolic chce dostać po 40 tysięcy złotych. „Sprawa szkód wojennych poniesionych na mieniu wskutek działań okupanta dotyczy zobowiązań między państwami i winna być rozpatrywana w kontekście międzynarodowym(...). Osobom, które utraciły własność nieruchomości bez odszkodowania, pozostaje możliwość dochodzenia roszczeń w trybie postępowania cywilnego przed sądem powszechnym” - tłumaczy Ministerstwo Skarbu odsyłając poszkodowanych do sądu.