Jeśli powtórzy się scenariusz z Nysy w czasie prawdziwych wyborów - to lewicowa koalicja ma wielkie szanse na samodzielne rządzenie Polską. Jedyną liczącą się opozycją może być liberalna Platforma Obywatelska, której powstanie okazało się zabójcze nie tylko dla Unii Wolności, ale także targanej wewnętrznymi konfliktami Akcji Wyborczej Solidarność. To, co wczoraj wydarzyło się w Nysie będzie zapewne przedmiotem szczegółowej analizy liderów tych ugrupowań, które wczoraj uzyskały razem niewiele ponad 10 procent poparcia. Czy w nowym parlamencie będą stanowić margines? Gośćmi Barbary Górskiej są dzisiaj przedstawiciele najmłodszej generacji obu ugrupowań Michał Kamiński (AWS) i Mikołaj Dowgielewicz (Unia Wolności):

Barbara Górska: Co myśli i co czuje młody polityk, kiedy dowiaduje się, że jego partia nie ma chyba żadnej przyszłości. To pytanie jest do obu panów, ale pan Mikołaj Dowgielewicz jako pierwszy.

Mikołaj Dowgielewicz: Myślę, że to deszczowa pogoda, deszczowe wyniki. To był tylko jeden ze sparingów, czeka nas jeszcze 5 miesięcy pracy w kampanii wyborczej. Będziemy pokazywać, że rozmawiamy z ludźmi, tak jak rozmawialiśmy przez klika dni w Nysie. Spędziłem kilka dni w Nysie i to co największy dla mnie rezultat to to, że to jest wiedza co ludzi w Nysie najbardziej boli i czego oczekują tego od polityków i to chcemy robić dalej w kampanii wyborczej.

Barbara Górska: Tadeusz Mazowiecki powiedział dzisiaj, że Unia Wolności się odmładza. Jakoś mało to widoczne. Odmładzacie się rzeczywiście.

Mikołaj Dowgielewicz: Odmładzamy się.

Barbara Górska: Siedem lat wam stuknęło to jest młody wiek jeszcze.

Mikołaj Dowgielewicz: Tak jest, ale siedem lat dziś stuka Unii Wolności, ale nie zajmujemy się kombatanctwem. Najważniejsza sprawa dla nas w tym tygodniu to jest pakiet ustaw w sprawie ochrony zdrowia. W środę Sejm będzie się zajmował trzecim czytaniem ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym i wprowadzamy tam zmiany, które są w programie Unii Wolności, które sprawią, jak uważamy, że będzie mniej więcej dla pacjenta, mniej dla biurokracji. Wreszcie powstanie możliwość łączenia kas chorych. Likwidujemy Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych i tak dalej.

Barbara Górska: Czy Michał Kamiński cieszy się, że będzie żył w Polsce, w której 100% władzy należy do lewicy?

Michał Kamiński: Nie, ja dalej wierzę, że lewica nie ma szans, to znaczy ma szansę żeby nie rządzić.

Barbara Górska: To dosyć zdumiewająca deklaracja po tym co obserwowaliśmy w Nysie, a widzieliśmy to wszyscy.

Michał Kamiński: Moim zdaniem sytuacja prawicy, już nie mówmy AWS, jest taka, że leżymy na deskach, ale prawda jest taka, że dobrzy bokserzy potrafią wstać z ringu i walczyć dalej. Pamiętajmy co było na Litwie. Na Litwie dzisiaj najsilniejszym klubem parlamentarnym jest klub postkomunistów, ale dzięki temu, że przeciw nim wszyscy się zjednoczyli ten klub nie rządzi. Pamiętajmy, ordynacja wyborcza, nawet gdy ją pan prezydent zawetuje to myślę, że Sejm to weto odrzuci, bo po wczorajszym wyniku nawet PSL-owi będzie na tym zależeć, SLD nie ma 50%. A na przykład Kwaśniewski miał w Nysie więcej niż później w wyborach, więc myślę, że możemy traktować, że Nysa trochę zawyża wyniki lewicy. Tak więc lewica ma dziś poparcie czterdziestu paru procent.

Barbara Górska: No to chyba nadal dużo, prawda?

Michał Kamiński: To jest nadal dużo, ale pani redaktor na ile ja się znam na matematyce, aby rządzić trzeba mieć ponad 50%.

Barbara Górska: Powątpiewająco uśmiecha się Mikołaj Dowgielewicz słuchając pana.

Michał Kamiński: Ale pani redaktor, jeżeli prawica będzie potrafiła wyciągnąć wnioski z tego, że po paru miesiącach naprawiania AWS, kiedy jest nowy zarząd AWS, w którym siedzą liderzy bardzo popularnych partii politycznych i sami są to bardzo popularni liderzy, którzy obalili Mariana Krzaklewskiego za to, że dostał 16%, a wczoraj w Nysie sami uzyskali 7%. Ja mam nadzieję, że oni sami teraz poodchodzą, bo mają trochę honoru.

Barbara Górska: Panie Mikołaju SLD wygrał, ale przegrał?

Mikołaj Dowgielewicz: Ja myślę, że z rezultatów w Nysie należy wyciągać wnioski. To jest miasto ze świeżym bezrobociem. Dwa ogromne zakłady pracy niedawno padły. Trzeba tam działać tak, żeby ludziom pokazywać szanse, tym ludziom, którzy mają inicjatywę, trzeba im otwierać drzwi, trzeba pomagać w tworzeniu nowych miejsc pracy. Natomiast, jeśli chodzi o to co mówi pan poseł Kamiński, ja myślę, że Polacy już są zmęczeni tym politykierstwem. Lata ’90 są za nami. Jesteśmy w pierwszych latach XXI wieku i zajmujmy się teraz realnymi problemami ludzi, zajmujmy się teraz przede wszystkim bezrobociem. Dzisiaj są nowe dane GUS-u, że bezrobocie, głównie bezrobocie wśród młodych wzrasta, jest chory system ochrony zdrowotnej, jest potrzeba większych inwestycji w edukacji, aby Polsce umożliwić postęp cywilizacyjny...

Barbara Górska: No tak, ale panie Mikołaju, ludzie wierzą, że SLD wyprowadzi ich na prostą z tego krytycznego stany rzeczy. Pytanie do posła AWS, dlaczego Marian Krzaklewski nie chce, by Akcja wybrała szefa sztabu, żeby zostało podpisane porozumienie między Solidarnością a RS-em, no w ogóle, żeby szybko podjęte zostały jakieś szybkie, pilne, konkretne decyzje, by AWS mógł zewrzeć szeregi.

Michał Kamiński: Szybkich i konkretnych decyzji nie ma, gdyż AWS, posiadający dziś jak widzimy w Nysie 7%, jeszcze je dzieli na 5 podmiotów. Prawda? W tych 5 pomiotach są jeszcze frakcje i mamy komedię, której ludzie nie chcą. Jeżeli AWS nie przekształci się szybko w jedną zjednoczoną partię polityczną – Akcję Wyborczą Solidarność, a nie będzie ciągle gremium, gdzie się paru kolegów ciągle przepycha o parytety, które, jak słusznie zauważył kolega Dowgielewicz, ludzi w ogóle nie interesują. Całe politykierstwo, które kiedyś było politykierstwem na transatlantyku, dzisiaj jest po prostu żałosną bijatyką na dziurawym kajaku. Jeżeli politycy AWS tego nie skończą, to AWS nie będzie po prostu.

Barbara Górska: Obóz posierpniowy przegrał sromotnie...

Michał Kamiński: Ale jeszcze nie przegrał. Jest taka piękna piosenka Wysockiego „Jesio nie wiecier”, czyli jeszcze nie ma wieczoru. Ja głęboko wierze w to, że jeżeli prawica się oczyści i postawi na swoim czele ludzi, którzy są na tej prawicy i którzy mają społeczne zaufanie to prawica potrafi pokazać Polakom prawdziwy, realny program. Bo ja nie twierdzę, że społeczeństwo się przesuwa na lewo. Ja uważam, że społeczeństwo dziś głosuje na SLD, bo jest zmęczone nami. Jest zmęczone prawicą, a nie dlatego, że SLD ma lepszy program.

Barbara Górska: Panowie, a może trzeba by młodzi poparli teraz Platformę Obywatelską, panie Mikołaju, oni też chcą reformy podatków, oni też stawiają na edukację, a w dodatku mają pięciokrotnie większe poparcie społeczne niż pańska Unia Wolności.

Mikołaj Dowgielewicz: Nie wiem czy mają pięciokrotnie większe poparcie, natomiast oczywiście program Platformy Obywatelskiej, my się cieszymy bardzo z tego sukcesu bo to jest program bardzo bliski programowi „Nowoczesnej Polski”, który jest programem Unii Wolności.

Barbara Górska: Ale wynik nie jest wynikiem Unii Wolności.

Mikołaj Dowgielewicz: Pani redaktor, pani pytała o obóz posierpniowy, ja bym powiedział w ten sposób: na razie nie mamy końca sierpnia, mamy koniec kwietnia. Mamy pięć miesięcy ciężkiej pracy, spotkań z ludźmi, przekonywania ludzi do tego, że w Polsce naprawdę są potrzebne zmiany, ale te reformy powinny być wprowadzane w sposób racjonalny i nie powinny zaprzepaszczać tego co zostało dokonane, bo pewne sukcesy jednak były w latach ’90.

Barbara Górska: Osiem miesięcy temu Michał Kamiński był najaktywniejszym politykiem w Nysie, robił ogromną spektakularną kampanię wyborczą AWS-owi, dzisiaj zignorował Nysę, zakładał w Warszawie Przymierze Prawicy, zamiast agitować wyborców podczas prawyborów, dlaczego tak się stało?

Michał Kamiński: Osiem miesięcy temu zostałem poproszony przez sztab Mariana Krzaklewskiego, żebym poprowadził prawybory w Nysie i wyniki w Nysie, po kampanii jaka tam poprowadziłem skończyły się dla Mariana Krzaklewskiego z wynikiem o trzy procent wyższym niż później. Dzisiaj nikt mnie nie poprosił, bo dzisiaj w AWS Michała Kamińskiego się zwalcza. Taka jest brutalna prawda. Więc raczej dzisiaj koledzy kombinują, jak mnie z tego AWS wyrzucić. Dlatego, że mówię o jednej partii, dlatego, że mówię, że czas oczyścić szeregi AWS. Dlatego, że mówimy wraz z kolegami, ze trzeba się zająć realnymi problemami, a nie bijatyką o stołki.

Barbara Górska: Gdybym był w AWS wynik wyborczy byłby lepszy, mówi Michał Kamiński, AWS-owi za pośrednictwem anteny RMF-u.

Michał Kamiński: To nie tak, pani redaktor.

Barbara Górska: Ale pan Mikołaj Dowgielewicz był w Nysie...

Michał Kamiński: Ale ja bym chciał dokończyć. Ja uważam, że tak. Z polityką to jest tak, trochę jak z wynajęciem hydraulika. Jak pani przyjdzie tak facet, który wygląda tak, że się nie zna na swojej robocie, to go pani nie wynajmie, choćby nawet był bardzo sympatyczny. Dzisiaj prawica w Polsce, obóz posierpniowy wygląda trochę tak, jak taki hydraulik, od którego bije niefachowość. A czerwoni wyglądają tak, że choć co prawda nie są sympatyczni, bo ludzie ich nie lubią, bo jak lubić komunistów, więc chociaż nie są sympatyczni robią solidne wrażenie. Prawica musi zacząć sprawiać solidne wrażenie, a wtedy niesympatyczni komuniści nie będą nam psuli Polski.

Barbara Górska: To zręczna puenta.

Mikołaj Dowgielewicz: Ja mogę coś sympatycznego powiedzieć o Nysie? Ja bardzo mile spędziłem kilka dni w Nysie. Grałem z dzieciakami na komputerze. Spotykałem się z młodzieżą z klubów europejskich. Razem z Markiem Goliszewskim rozwiązywaliśmy konkurs na najlepszą stronę internetową wśród liceów nyskich.

Barbara Górska: I było bardzo sympatycznie. I na koniec wynik wyniósł ile? 2,6%.

Mikołaj Dowgielewicz: Jak pani wie, w tak trudnych warunkach atmosferycznych nawet Kazimierz Dejna nie strzelał goli.