Tomasz Skory: Prezydent zawetował ustawę, dotyczącą głównie supermarketów, zakazującą handlu w niedziele. Dobrze zrobił?

Jacek Piechota: Miałem wczoraj okazję rozmawiać z panem prezydentem, uczestnicząc w uroczystości podpisana ustawy o podpisie elektronicznym, wyraziłem taka opinię, iż powinien tę ustawę zawetować.

Tomasz Skory: A pan daleko wcześniej twierdził, że struktura polskiego handlu powinna ulec zmianie bo inaczej grozi nam „monopol wielkich sieci handlowych”. To weto zdaje się temu sprzyjać.

Jacek Piechota: Dalej tak twierdzę to samo. Rzecz w tym, że problem relacji między drobnym handlem detalicznym a wielkimi sieciami musi być rozwiązywany na innych płaszczyznach – to problem terminów płatności, które wymuszają supermarkety na polskich dostawcach, to problem egzekwowania wszystkich przepisów wewnątrz samych supermarketów, w tym przepisów prawa pracy, to wreszcie problem lokalizowania samych sieci. Sejm poprzedniej kadencji dokonał już nowelizacji ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Rzecz w tym by problem dobrze rozumiały samorządy gmin, które podejmują decyzję o lokalizacjach.

Tomasz Skory: Wczoraj na nieoficjalnym spotkaniu członków rządu, Leszek Miller prosił o przejrzenie tego, co dziedziczycie państwo po rządzie Jerzego Buzka i znalezienie w tym oszczędności. Gdzie oszczędzi minister gospodarki Jacek Piechota?

Jacek Piechota: Zgodnie z zaleceniem premiera elekta rozmawiałem wczoraj przez dwie godziny z panem wicepremierem, ministrem gospodarki Januszem Steinhoffem. Dokonaliśmy przeglądu problemów, jakimi problemami resort gospodarki żyje dzisiaj. Oszczędności chciałbym szukać w porozumieniu z ministrem finansów, przyszłym wicepremierem Markiem Belką tak, aby nie były to oszczędności, które są pozornymi oszczędnościami a w efekcie podrażają tylko polską produkcje.

Tomasz Skory: A czy nie będzie to tak, że minister finansów powie: „Panie Jacku proszę zaoszczędzić tyle i tyle. Nie interesuje mnie skąd pan to weźmie”?

Jacek Piechota: Nie podejrzewam ministra Belki o takie stwierdzenia. On, w przeciwieństwie do swoich poprzedników doskonale rozumie problemy rozwoju gospodarczego i opowiada się za rozwiązaniami, które służą konkurencyjności polskiej gospodarki. Przykładem może być jego stosunek do podatku importowego.

Tomasz Skory: Uruchomienie procedur i analiz warunkujących podjęcie decyzji w sprawie wprowadzenia podatku importowego – tak brzmi złożone i zawiłe sformułowanie dotyczące podatku importowego w umowie programowej. Co to znaczy?

Jacek Piechota: Myślę, że to negocjacyjny majstersztyk. W sytuacji kiedy przyszli koalicjanci nie mogli się porozumieć w sprawie podatku importowego, to jedynym rozwiązaniem był taki zapis.

Tomasz Skory: Przeciągnąć negocjacje?

Jacek Piechota: De facto tak. Myślę, że nie chcielibyśmy nie powoływania nowego rządu, tylko dlatego, że strony spierają się co do kwestii tak szczegółowej jaką jest wprowadzenie podatku importowego. Przy strukturze polskiego eksportu ja jestem podatkowi importowemu przeciwny. To bardzo złudne rozwiązanie i na krótką metę.

Tomasz Skory: Jakie będą losy podpisanego przez rząd Jerzego Buzka, kontraktu na dostawy gazu z Norwegii? Strona Polska może wypowiedzieć tę umowę.

Jacek Piechota: Za wcześnie jeszcze na jednoznaczne w tej sprawie deklaracje. Trzeba przejrzeć cały system zaopatrywania Polski w gaz.

Tomasz Skory: Do kiedy pan to zrobi?

Jacek Piechota: Musi być to jedno z pierwszych działań przyszłego ministra gospodarki.

Tomasz Skory: Gdyby przyszło jednak wypowiedzieć tę umowę, jakie byłyby koszty jej zerwania?

Jacek Piechota: Nie spekulowałbym dzisiaj w tej sprawie. To zbyt ważne międzynarodowe relacje do których musimy podchodzić ze szczególną rozwagą.

Tomasz Skory: Widzi pan sposób na wyciągnięcie z kłopotów polskich zakładów Daewoo?

Jacek Piechota: To jest problem w ogóle chłonności polskiego rynku. W świetle dotychczasowych działań ministra finansów, które obniżały popyt na polskie samochody na polskim rynku, trudno się dziwić, że producenci samochodów w Polsce wpadli w takie tarapaty. To nie tylko problem samego koncernu Daewoo – to problem polskiego rynku, działań ministra finansów no i ministra gospodarki również. Nie mam szczegółowego pomysłu. Gdyby to było proste, myślę, że minister gospodarki Janusz Steinhoff problem polskiego Daewoo by już rozwiązał.

Tomasz Skory: Czy to prawda, że umowie z PSL-em towarzyszyło tajne porozumienie, że jeśli Rada Polityki Pieniężnej nie obniży do lutego stóp procentowych o sześć procent, to koalicja zmieni konstytucję i ograniczy niezależność Rady i NBP?

Jacek Piechota: Umowa z PSL-em nie zawiera żadnych tajnych aneksów. Natomiast bardzo liczymy na zrozumienie Rady. W sytuacji kiedy przedstawimy nowelizację, de facto nowy projekt budżetu państwa na rok 2002, myślę że RPP uwzględni nasze postulaty w zakresie polityki stóp procentowych.

Tomasz Skory: Polityk może się obejść bez kłamstwa, sposobem na to jest nie mówienie wszystkiego – tak pan powiedział na chat’cie internetowym. Powiedział pan wszystko w tej sprawie?

Jacek Piechota: W tej sprawie powiedziałem wszystko – nie ma tajnych aneksów.

Foto: Marcin Wójcicki, Piotr Lichota