"Trzeba być etycznym bandytą, żeby tego typu teorie głosić, że facet, który stracił najbliższą osobę w Smoleńsku, gdzie istnieje jakiś wątek rosyjski, korzysta z pomocy Rosji przy objęciu władzy" - tak Paweł Kukiz skomentował w Porannej rozmowie w RMF FM zarzuty formułowane pod adresem PiS-u przez lidera PO Donalda Tuska. Były premier odnosił się w nich do zeznań Marcina W. - wspólnika skazanego za aferę podsłuchową Marka Falenty. Lider Kukiz'15 ocenił, że nie powstanie prawdopodobnie żadna komisja, która mogłaby się zająć sprawą podsłuchiwania najważniejszych polityków. "Jest za mało czasu do wyborów. Oni są zainteresowani - jedna czy druga strona - komisjami tylko wtedy, kiedy to daje jakiś uzysk polityczny" - tłumaczył gość Roberta Mazurka.

Skoro taki jest duży szum wokół różnych spraw związanych z podsłuchami i służbami, napisałem SMS-y parę dni temu do pana Budki, pana Czarzastego i pana Kosiniaka z propozycją - zdradził w RMF FM Paweł Kukiz. Jak tłumaczył, chodzi o to, by opozycja złożyła do marszałek Sejmu wniosek o wprowadzenie do porządku obrad czekającego od lutego wniosku o powołanie komisji ds. zbadania działalności służb specjalnych przez 16 lat. Ona obejmuje wszystkie problemy - i te, o których mówi PiS, i te, o których mówi Platforma - przekonywał. Wyjaśnił, że sam nie może tego zrobić, bo nie dysponuje już klubem poselskim, a zaledwie kołem. 

W RMF FM Kukiz postawił też ultimatum liderowi Solidarnej Polski Zbigniewowi Ziobrze. Ma ono związek z jednym ze sztandarowych postulatów lidera Kukiz'15 - wprowadzeniem sędziów pokoju. Pan minister Ziobro blokuje (wprowadzenie - przyp. red.) sędziów pokoju. W związku z tym ja chciałem panu ministrowi przypomnieć o jednej rzeczy - w listopadzie mija pół roku od ostatniego wotum nieufności. Jeżeli opozycja wyjdzie z takim wnioskiem w listopadzie i tych sędziów pokoju nie będzie uchwalonych, z przyjemnością zagłosuję za tym wotum - stwierdził. Z jego reform wymiaru sprawiedliwości przez 7 lat nic nie wyszło - ocenił Kukiz. 

"Orleny i inne spółki zostaną wyprzedane za symboliczną złotówkę"

Gość Roberta Mazurka skomentował też projekt ustawy powołujący Radę ds. bezpieczeństwa strategicznego. Ma ona decydować o obsadzie najważniejszych spółek Skarbu Państwa. 

Jest sporo minusów w tym rozwiązaniu, ale jeden jest plus zasadniczy. Gdyby opozycja objęła władzę, nie mam cienia wątpliwości, że wszystkie Orleny i inne spółki zostaną wyprzedane za symboliczną złotówkę. Jest to jakiś bezpiecznik - podsumował Kukiz. Jednocześnie nie szczędził słów krytyki pod adresem obecnej władzy. Ci z kolei w tej chwili korzystają z tych dóbr narodowych pełną garścią (...) Zatrudnią ciocię Marysię, wujka Henia itd. Jedni są warci drugich w tej materii, z tym, że mimo wszystko mniejszym niebezpieczeństwem jest to, ze to wujek Henio będzie w tej spółce, a nie Heinrich von Jungingen - podkreślał.

"Mam pretensje do ludzi, że mnie zdradzili"

Prowadzący Poranną rozmowę w RMF FM zapytał też lidera Kukiz'15, czy jego wyborcy nie mają mu za złe głosowania razem z PiS. Ja mam pretensje do ludzi, że mnie zdradzili (...) Nie wiem, czy w ogóle będę startował do Sejmu. Nie mam zamiaru poświęcać całego swojego życia ludziom, którzy nie wiedzą, o co ja walczę, że walczę o nich - mówił poseł.

Zapytany o swą nikłą aktywność parlamentarną (Kukiz nie zasiada obecnie w żadnej komisji w Sejmie, a od początku kadencji miał jedno wystąpienie w czasie obrad plenarnych - przyp. red.). lider Kukiz’15 odparł: "Pan myli pracę z jakimiś formalnościami". Interpelacji to ja mogę dzisiaj panu 50 złożyć, nie ma żadnego problemu. A wystąpienia? Ja mam wychodzić i w tym środowisku grzechotników i szumowin, proszę pana, się produkować? - pytał gość Roberta Mazurka.

Kukiz przekonywał, że w obecnej kadencji parlamentarnej udało mu się wywalczyć m.in. uchwalenie tzw. ustawy antykorupcyjnej, podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tysięcy złotych. Mamy wyrównanie świadczeń opiekunów osób niepełnosprawnych, mamy zalegalizowaną marihuanę medyczną - wyliczał. To jest moja praca, to wymaga spotkań, jeżdżenia, już nie wspomnę o moich wyjazdach związanych z wojną na Ukrainie - dodał.

Lider Kukiz'15 przypomniał, że stworzył też zespół ds. zmian w ordynacji wyborczej - z proporcjonalnej na mieszaną (chodzi o połączenie list wyborczych i jednomandatowych okręgów wyborczych - przyp. red.). Projekt ustawy jest już gotowy. Nie jest jeszcze złożony, to będzie element też targów z PiS-em przy kolejnych wyborach, czy mamy razem startować czy nie - zaznaczył Kukiz.

Opracowanie: