„Nie do końca rozumiem histerię, w którą wpadło część działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zawarliśmy porozumienie na realizację postulatów wyborczych np. niski ZUS, referenda, czy emerytura wolna od podatku. Tam nie było ani słowa o unijnych kwestiach” – przyznał w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Kukiz. Polityk w ten sposób odniósł się do zarzutów w sprawie rozłamu koalicji partii Kukiz’15 i PSL. Wśród tematów poruszonych podczas rozmowy znalazły się także m.in.: polexit, reforma sądownictwa, jak również zmiana ustawy o referendum ogólnokrajowym i postawa Edyty Górniak.

Polityk i muzyk Paweł Kukiz w Porannej rozmowie w RMF FM odniósł się do zarzutów w sprawie rozłamu koalicji partii Kukiz’15 i PSL. W czwartek część posłów związana z Kukizem poparła weto Prawa i Sprawiedliwości ws. unijnego budżetu. Poseł Koalicji Polskiej-PSL-Kukiz’15 w tym kontekście wypowiedział się krytycznie na temat propozycji Unii Europejskiej, wg której wypłacanie funduszy danemu państwu zależałoby od praworządności. 



Bez względu na to, czy autorem uchwały o zawetowaniu powiązania budżetu z praworządnością byłby PiS czy pan Zandberg z panem Biedroniem, zagłosowałbym za tą uchwałą - dodał Kukiz. 

Nie zamierzam się nikogo trzymać siłą. Dziwię się, że prominentni działacze PSL-u wpadli w taką histerię. Przecież znają moje poglądy - przyznał Kukiz oceniając jednocześnie, że "w tym durnym ustroju, gdzie jest tzw. dyscyplina partyjna, to normalna zasada, że ludziom są łamane kręgosłupy i głosują niezgodnie z sumieniem".

Cytat

W sytuacji takiej, kiedy nie mamy wykładni praworządności, nie mamy doprecyzowanego tego, co to jest praworządność, jeżeli pretekstem do niedania pieniędzy może być sama intencja czy ryzyko naruszenia praworządności, to nie tak się umawialiśmy
skomentował

Koalicja-Polska jako koncepcja jest rzeczą dobrą i należy zrobić wszystko, żeby się dobrze układała współpraca - zaznaczył jednocześnie Paweł Kukiz.

Kukiz: Jestem absolutnym przeciwnikiem polexitu

Gość Roberta Mazurka odniósł się również do propozycji PSL-u co do zapisania w konstytucji przynależności Polski do Unii Europejskiej, a także wystąpienia naszego kraju ze wspólnoty. 

Jestem absolutnym przeciwnikiem polexitu - oświadczył Kukiz, dodając: Jestem za zmianą ustawy o referendum ogólnokrajowym, gdzie w drodze referendum ogólnokrajowego, każdy może się wypowiedzieć na temat członkostwa, bądź wystąpienia z jakiegokolwiek organizmu. 

  

Gość Roberta Mazurka krytycznie wypowiedział się także na temat reformy sądownictwa, która została przeprowadzona przez Zbigniewa Ziobrę. 

Jak słyszę te niektóre wynurzenia niektórych prominentnych działaczy PSL-u, że się zbliżam do Ziobry, to bardziej durnego sformułowania nie słyszałem - powiedział Kukiz dodając, że "od lat nie zgadza się z formą przeprowadzenia reformy sądownictwa przez Zbigniewa Ziobrę". 

Kukiz komentuje słowa Edyty Górniak

Wszyscy wiemy, że pani Edyta Górniak oprócz tego, że jest genialną wokalistką, jest także człowiekiem o gołębim, wielkim sercu, pełnym dobroci, przepełnionym miłością do ludzi. Ja mam taką propozycję, żeby (...) zatrudniła się w ramach wolontariatu w jednym ze szpitali, w którym leżą umierający ludzie na Covid-19. I myślę, że przy okazji obserwacji będzie mogła skorzystać z pewnych informacji od lekarzy - tak polityk, ale i muzyk i wokalista Paweł Kukiz skomentował głośne słowa Edyty Górniak, która neguje epidemię koronawirusa. 

Gość Porannej rozmowy w RMF FM ocenił, że "na pewno przyniosłaby bardzo dużo radości pacjentom". Nawet nie musiałaby śpiewać, tak jak pan Świerzyński, bo ludzie chorzy potrzebują muzyki - powiedział. 

Robert Mazurek pytał swojego gościa również o to, czy kontaktowała się z nim doradczyni prezydenta ds. sędziów pokoju Kinga Duda. Nie, nie dzwoniła ani ona, ani nie odezwał się - mimo moich telefonów czy SMS-ów - nie odezwał się prezydent - stwierdził Kukiz. 

My mamy przygotowany cały projekt ustawy o sędziach pokoju i w dużej mierze przekonaliśmy część klubów parlamentarnych. Życzliwie patrzą na tę koncepcję - dodał. Kiedy projekt trafi do Sejmu? Mam nadzieję, że nastąpi (to - red.) w ciągu dwóch-trzech miesięcy, kiedy to dziadostwo - mówię o wirusie - sobie pójdzie - powiedział. 

Przeczytaj całą rozmowę Roberta Mazurka z Pawłem Kukizem

Robert Mazurek, RMF FM: Słyszałem, że musi pan mówić szeptem, bo żona obok.

Paweł Kukiz: Nie no, aż tak szeptem to może nie, ale żona w drugim pokoju przeprowadza lekcje właśnie, klasę trzecią szkoły podstawowej Łosiów. Jest prawdopodobnie w tej chwili język polski, potem matematyka. Albo odwrotnie.

To jak skończymy, to pan tam szybko dołączy, to się pan jakby co podszkoli, a na razie podszkoli nas pan z meandrów politycznych między Kukiz'15, a PSL. Czy to jest już rozwód, czy jeszcze szorstka przyjaźń?

Panie redaktorze, ja powiem szczerze. Nie do końca rozumiem histerię, w którą wpadło części działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Bo ja przypominam, że z Polskim Stronnictwem Ludowym zawarliśmy porozumienie na realizację postulatów programowych, wyborczych. Czyli takich, jak zmiana ordynacji wyborczej, referenda, ustawa antykorupcyjna, niski ZUS, emerytura wolna od podatku, czy ten cały pakt opieki zdrowotnej. I tam nie było ani słowa w tym porozumieniu o unijnych jakichś przeróżnych kwestiach, Unii Europejskiej.

Niemniej jednak, panie pośle, jak się jest we wspólnym klubie, to oczekiwanie jest takie, że w ważnych sprawach będziemy głosowali podobnie, czyż nie?

No w tym kretyńskim ustroju tak. To jest ten durny ustrój, gdzie jest tak zwana dyscyplina partyjna, gdzie właściwie ludziom są łamane kręgosłupy i ludzie głosują niezgodnie z sumieniem. Tak, to jest normalna zasada.

Nie wiem, wie pan, kretyński ustrój... W Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii też generalnie demokraci i republikanie głosują podobnie. Oczywiście zdarzają się pojedyncze przypadki, ale to...

Ma pan pojedynczy przypadek. Ma pan pięć osób w sumie, na 30-osobowy klub, więc można to potraktować jako pojedynczy przypadek.

Nie jest tak, jak pan wspomniał na początku, w pierwszym zdaniu, że to część działaczy. To nie część działaczy, tylko najważniejsi politycy partii. Władysław Kosiniak-Kamysz powtórzył to, co mówił u nas w sobotę. Powtórzył to wczoraj, mówiąc że w "koalicji nie ma nic na zawsze. Nikogo nie będziemy trzymać siłą". Dlaczego? Dlatego, że "Kukiz'15 jest bliżej do radykałów Zjednoczonej Prawicy niż do naszego proeuropejskiego obozu.

Wie pan, ja nie zamierzam się nikogo trzymać, również siłą, ale sprostuję to. Oczywiście, dobrze, jeżeli pan tak uważa, to sprostuję tą swoją wcześniejszą wypowiedź. Dziwię się, że prominentni działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego wpadli w taką histerię. Przecież znają od dawna moje poglądy i bez względu na to, czy autorem uchwały o zawetowaniu budżetu, powiązania budżetu z praworządnością, bez względu na to, czy byłby to PiS, czy pan Zandberg z panem Biedroniem, zagłosowałbym za tą uchwałą. Tutaj nie ma chyba... Pan też się nie dziwił obserwując moje głosowanie....

Nawet nie o to chodzi, czy ja się dziwię. Ale wie pan, to co mnie zastanawia, to nie jest tak, że to jest jedna uchwała. Ta uchwała była w bardzo szczególnym dla PiS momencie. To było na posiedzeniu Sejmu, przed którym to posiedzeniem poseł Kołakowski ogłosił, że powstanie koło uchodźców z PiS. Okazało się, że nikt nie odszedł. Posłowie PSL-u myślą w ten sposób: proszę, jak tylko PiS ma kłopoty, to z pomocą przychodzi Kukiz'15.

Nie rozumiem tego typu myślenia, natomiast równie dobrze można to odwrócić. Platforma ma kłopoty, z pomocą przychodzi PSL. Co to w ogóle ma za sens? Tego typu jakieś rozważania? Uważam, że ta Koalicja Polska jako pewna koncepcja, jest rzeczą dobrą. I należy zrobić wszystko, by dobrze się układała współpraca. Natomiast jak się nie będzie układała współpraca...

Ale trzeba zrobić wszystko, żebyśmy współpracowali? I dlatego my - Kukiz'15 głosujemy razem z PiS-em, tak?

Ale ja nie będę... Proszę pana. Tłumaczę raz jeszcze. Gdyby autorem tej uchwały był pan Zandberg z panem Biedroniem na spółkę, to również bym zagłosował tą uchwałą. Po prostu. Krótka piłka. Ja uważam, że ta uchwała w sytuacji takiej, kiedy nie mamy wykładni praworządności, nie mamy doprecyzowanego, co to jest praworządność, jeżeli tutaj nawet pretekstem może być sama jakaś, wie pan, intencja, ryzyko naruszenia praworządności, może być pretekstem do nie dania pieniędzy, to co jest? To jest atak na... Nie tak się umawialiśmy. Po prostu.

Ja rozumiem, ten punkt widzenia podziela większość ankietowanych dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej", więc ja to rozumiem. Nie jest pan w tym odosobniony. Niemniej jednak PSL ma inne zdanie.

Nie nie, no dobrze, gdyby PSL kazał zabić matkę proszę pana, to ja bym miał matkę zabić? Niech się pan zastanowi, na Boga co to jest za durna dyscyplina partyjna? To są sprawy kluczowe, to są sprawy zasadnicze, to jest suwerenność państwa w jakiejś mierze. I tyle. I guzik mnie obchodzi, czy to PiS jest autorem, czy to Biedroń byłby autorem, czy ktokolwiek. Ja reformy Ziobry, jak słyszę te niektóre wynurzenia PSL-owców, niektórych prominentnych działaczy, że ja tutaj się zbliżam do Ziobry, to jest... bardziej durnego sformułowania nie słyszałem, dlatego że jak pan doskonale wie, od lat atakuję czy jak gdyby nie zgadzam się z formą przeprowadzenia reformy przez Zbigniewa Ziobrę.

Ma pan teraz szansę się wykazać. Otóż PSL przygotował test na europejskość. Teraz jest moda na testy. Będą testy przesiewowe, pan jest na Opolszczyźnie, tam co prawda ich nie będzie, za to PSL ma test przesiewowy. Pytanie brzmi: czy jesteś za wpisaniem do konstytucji polskiego członkostwa w Unii Europejskiej? I co odpowie Paweł Kukiz?

Gdybym partycypował przy tego rodzaju pomyśle, a dowiedziałem się o nim w mediach, to starałbym się Władysława Kosiniaka przekonać do tego, by złożył projekt ustawy o zmianie ustawy o referendum ogólnokrajowym, by jego wynik był obowiązujący dla władz. I wówczas takie kwestie, jak pozostanie w Unii, wtedy nie trzeba by było wcale na drodze wpisywania do konstytucji regulować, tylko można byłoby to zrobić na bazie referendum obywatelskiego. Jeśli obywatele opowiadają się w danym okresie: tak, chcemy pozostać w Unii, wtedy należy to zrobić. Ponieważ wola suwerena...

Ale zaraz, my nie wychodzimy z Unii czy do niej wstępujemy.

Jeżeli chodzi o sam zapis przynależności do Unii, wie pan, ja jestem z pokolenia, które pamięta zapis o wiecznej przyjaźni ze Związkiem Radzieckim. Oczywiście są to dwa różne tematy, natomiast jest to w jakiś sposób też naruszenie suwerenności. Są różne koncepcje spoglądania na Unię. Ja jestem absolutnym przeciwnikiem polexitu. Absolutnym. Uważam, że Unia jest dla nas darem.

Powiedział pan, że to jest naruszenie suwerenności. Ale sekundę, to niech pan odpowie prosto na to pytanie...

Ograniczenie suwerenności.

Dobrze, to niech odpowie na to pytanie, które zadaje PSL. PSL pyta, czy jest pan za wpisaniem do konstytucji członkostwa w Unii Europejskiej? To jest proste pytanie.

Nie. Ja bym odpowiedział: nie. Ale rozwinął to "nie". Jestem za zmianą ustawy o referendum ogólnokrajowym, gdzie w drodze referendum ogólnokrajowego naród może się w każdej chwili wypowiedzieć na temat członkostwa bądź wystąpienia z jakiegokolwiek organizmu.

Nie wydaje mi się, żeby to była jeszcze przyjaźń, proszę państwa, między Pawłem Kukizem a członkami PSL-u.

Co pan za sugestie robi. Ja mówię o pewnych... Koalicja polega na tym, że pewnych kwestiach się koalicjanci różnią.