Pierwotniaki zastąpią króliki w testach tuszu do rzęs. Nie będzie już potrzeby wykorzystywania długouchych futrzaków. Taką dobrą dla tych zwierząt i obrońców ich praw wiadomość przynosi w najnowszym numerze czasopismo " International Journal of Cosmetic Sciences". Naukowcy z Uniwersytetu w Liverpoolu pokazali, że do testów mascary można wykorzystać... orzęski, w tym popularne z lekcji biologii pantofelki.

Tusz do rzęs bywa drażniący. Od kilkudziesięciu lat do testowania tych preparatów, podobnie jak innych kosmetyków, wykorzystuje się tak zwany test Draize'a, prowadzony na królikach. Mimo protestów środowisk obrońców praw zwierząt test ten wciąż pozostaje w użyciu, brakuje bowiem ogólnie uznanej przez środowisko naukowe alternatywy. Najnowsze doniesienia naukowców z Institute of Integrative Biology Uniwersytetu w Liverpoolu dają nadzieję, że to się zmieni.

Badaczom udało się wykazać, że potencjalną toksyczność tuszu do rzęs można badać obserwując rozwój pierwotniaków na pożywce zawierającej próbkę kosmetyku. Do testów wybrano pantofelka (Paramecium caudatum) i orzęska Blepharisma japonicum ze względu na ich znaczne rozmiary, genetyczne podobieństwo do człowieka i wcześniejsze doświadczenia w zastosowaniu ich jako modeli do badań procesów biologicznych.

W eksperymencie badano sześć różnych tuszy do rzęs. Pod mikroskopem wyraźnie było widać, że w kontakcie z nimi pierwotniaki reagują odmiennie. W niektórych przypadkach pierwotniaki ginęły, w niektórych rozwijały się bez przeszkód. Zdaniem badaczy, na tej podstawie można ocenić, czy kosmetyk będzie dla nas bezpieczny.

Dr David Montagnes, który kierował zespołem badawczym podkreśla, że odkrycie daje szansę na znaczne ograniczenie potrzeby testowania kosmetyków na królikach tym bardziej, że pierwotniaki mają podobną do zwierząt przemianę materii a ich stosowanie jest znacznie prostsze i tańsze.