Po południu skoczkowie narciarscy wystartują w drugim konkursie Pucharu Świata w norweskim Lillehammer. Faworytem jest niepokonany w tym sezonie Austriak Stefan Kraft, który będzie walczyć o czwarte z rzędu zwycięstwo.

W sobotę Kraft wygrał z najwyższą w historii cyklu notą na normalnej skoczni - 296,7 pkt, ale tylko pięć punktów stracił do niego Niemiec Andreas Wellinger. W pierwszej dziesiątce uplasowało się po czterech Austriaków i Niemców.

Polacy w trzech dotychczasowych konkursach nie potrafili dostać się do czołowej dwudziestki, ale w sobotę punktowało trzech z nich: 23. był Paweł Wąsek, 24. Piotr Żyła i 28. Kamil Stoch. To lekka poprawa w porównaniu z poprzednimi zawodami. Nie zakwalifikowali się do drugiej serii 33. Dawid Kubacki i 41. Aleksander Zniszczoł.

30-letni Kraft ma już na koncie 33. zwycięstwa w Pucharze Świata i w klasyfikacji wszech czasów awansował na szóste miejsce, wyrównując osiągnięcie Niemca Jensa Weissfloga. Brakuje mu sześciu wygranych, by zrównać się z Kamilem Stochem i Adamem Małyszem.

Niedzielny konkurs rozpocznie się o godz. 17. Poprzedzą go kwalifikacje, które zaplanowano na 15.30.