Piłkarska reprezentacja Polski na pożegnanie z kadrą Jakuba Błaszczykowskiego pokonała 1:0 Niemcy w meczu towarzyskim w Warszawie. To druga w historii wygrana Biało-Czerwonych z tym rywalem. Kuba rozegrał 16 minut w roli kapitana i opuścił boisko, owacyjnie pożegnany przez fanów. Znakomicie bronił Wojciech Szczęsny.

W wyjściowym składzie reprezentacji Polski znalazł się Jakub Błaszczykowski, który w roli kapitana rozegrał symboliczne 16 minut - ostatnie w karierze w drużynie narodowej. To jego 109. występ w kadrze.

Przed spotkaniem prezes PZPN Cezary Kulesza oficjalnie podziękował Kubie za 109 meczów w kadrze, a fani zgotowali piłkarzowi owację na stojąco. Widać było łzy wzruszenia w oczach naszego zawodnika.

To właśnie Błaszczykowski w 13. minucie wpadł w pole karne z szansą na gola, ale w ostatniej chwili został powstrzymany przez niemieckiego obrońcę. Chwilę później opuścił boisko. W tunelu czekała na niego równie wzruszona żona i dzieci.

Kiwior strzela dla reprezentacji

W 31. minucie Biało-Czerwoni objęli prowadzenie! Po dośrodkowaniu Sebastiana Szymańskiego z rzutu rożnego Jakub Kiwior uderzeniem głową zdobył swoją pierwszą bramkę w reprezentacji Polski.

Do przerwy Biało-Czerwoni prowadzili 1:0.

Już po pierwszej połowie boisko opuścili: Robert Lewandowski i Sebastian Szymański, a na murawie pojawili się Arkadiusz Milik i Karol Linetty. Warto przypomnieć, że już we wtorek czeka Polaków kolejny mecz, tym razem eliminacyjny - na wyjeździe z Mołdawią.

Krótko po rozpoczęciu drugiej połowy Niemcy byli o włos od wyrównania. Joshua Kimmich uderzył z dystansu lewą nogą i piłka uderzyła w poprzeczkę polskiej bramki. 

W 66. minucie nasi rywale ponownie zagrozili bramce Wojciecha Szczęsnego. Tym razem bramkarz Juventusu obronił płaski strzał Kaia Havertza.

Przewaga Niemców rosła z minuty na minutę. Na kwadrans przed końcem meczu kibice zaintonowali Mazurka Dąbrowskiego, a za moment nasi zachodni sąsiedzi znów byli bliscy szczęścia. Ponownie uratował nas Szczęsny, kapitalnie broniąc mocny strzał z pola karnego Malicka Thiawa.

W odpowiedzi Biało-Czerwoni wyprowadzili kontrę, która mogła dać im drugą bramkę, ale Przemysław Frankowski fatalnie skiksował w polu karnym.

Tuż przed końcem meczu Szczęsny jeszcze dwukrotnie bronił uderzenia głową Niemców, wybijając piłkę z linii bramkowej!

Bilans meczów Polski z Niemcami

Bilans Polski w rywalizacji z Niemcami to już dwa zwycięstwa, siedem remisów i 13 porażek.

Właśnie na PGE Narodowym Biało-Czerwoni dotąd jedyny raz wygrali z tym rywalem - w październiku 2014 roku 2:0 w kwalifikacjach Euro 2016. W rewanżu we wrześniu 2015 we Frankfurcie ówcześni mistrzowie świata byli już lepsi - zwyciężyli 3:1.

Później obie jedenastki zagrały jeszcze tylko raz - w czerwcu 2016 w fazie grupowej mistrzostw Europy we Francji było 0:0.

Bramka: 1-0 Jakub Kiwior (31.)

Żółta kartka: Polska - Sebastian Szymański; Niemcy - Malick Thiaw.

Sędzia: Orel Grinfeeld (Izrael). Widzów 57 098.

Polska: Wojciech Szczęsny - Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Jakub Kiwior, Bartosz Bereszyński (72. Jakub Kamiński), Damian Szymański (76. Krystian Bielik), Jakub Błaszczykowski (16. Michał Skóraś), Piotr Zieliński (64. Bartosz Slisz), Sebastian Szymański (46. Karol Linetty) - Robert Lewandowski (46. Arkadiusz Milik).

Niemcy: Marc-Andre ter Stegen - Thilo Kehrer, Malick Thiaw (87. Marius Wolf), Antonio Ruediger - Jonas Hofmann (46. Robin Gosens), Emre Can, Benjamin Henrichs (68. Leroy Sane), Florian Wirtz (81. Julian Brandt), Joshua Kimmich (80. Leon Goretzka) - Jamal Musiala (68. Niclas Fuellkrug), Kai Havertz.