Norweski napastnik Erling Haaland podpisał pięcioletni kontrakt z Manchesterem City. Haaland przechodzi do angielskiego klubu z Borussii Dortmund.

Manchester City nie podał warunków finansowych, ale według niemieckich mediów całkowity koszt operacji mógł przekroczyć 300 milionów euro, wliczając w to pensję zawodnika, honoraria dla jego agentów oraz premie. Zawsze oglądałem mecze City. Uwielbiałem to robić szczególnie w ostatnich sezonach. Nie można nie podziwiać ich stylu gry, jest ekscytujący. Stwarzają wiele szans, co jest idealne dla piłkarza takiego jak ja - oświadczył Haaland.

Wartość 21-letniego napastnika ogromnie wzrosła po ubiegłym sezonie, w którym w 41 meczach Borussii we wszystkich rozgrywkach strzelił 41 goli. Norweg był wtedy jednym z najgroźniejszych konkurentów Roberta Lewandowskiego do korony króla strzelców Bundesligi.

Haaland zaczął robić oszałamiającą karierę jesienią 2019 roku w barwach austriackiego RB Salzburg, gdy w sześciu meczach fazy grupowej Ligi Mistrzów zdobył osiem bramek. W styczniu 2020 roku był już zawodnikiem Borussii Dortmund i w swoim debiucie uzyskał hat-trick w spotkaniu z FC Augsburg. W kolejnym sezonie Ligi Mistrzów został królem strzelców (10 bramek).

Łącznie w barwach Borussii we wszystkich rozgrywkach rozegrał 88 spotkań i zdobył 86 bramek - statystyki godne kandydata do Złotej Piłki.

W Manchesterze City Norweg pójdzie w ślady... swojego ojca Alfa-Inge Haalanda, który był zawodnikiem tego klubu w latach 2000-2003. Sam Erling urodził się 21 lipca 2000 roku w Leeds.