"Czuję się zdradzony. Nie szanuję trenera ten Haga, bo on nie szanuje mnie" - w takich słowach Cristiano Ronaldo zaatakował klub, którego wciąż jest piłkarzem, a także holenderskiego szkoleniowca "Czerwonych Diabłów".

37-letni portugalski gwiazdor wybiera się na swój piąty mundial, ale na razie głośniej jest o jego sytuacji w klubie z Manchesteru, do którego powrócił przed rokiem.

W niedzielnym wyjazdowym meczu Premier League "Czerwone Diabły" pokonały 2-1 Fulham. Ronaldo nie pojawił się w składzie - oficjalnie z powodu choroby.

Tego samego dnia w angielskich mediach pojawił się wywiad Portugalczyka, którego udzielił Piersowi Morganowi.

Ronaldo tuż przed sezonem chciał rozstać się z angielskim klubem, ale ostatecznie pozostał na Old Trafford. Rozgrywa jednak kiepski sezon, często oglądając mecze z ławki rezerwowych.

Piłkarz odniósł się do sytuacji z końcówki meczu z Tottenhamem, gdy odmówił trenerowi Erikowi ten Hagowi wejścia na boisko. Nie mam do niego szacunku, ponieważ on mnie nie okazuje szacunku. Jeśli ktoś nie ma szacunku dla mnie, ja nigdy nie będę miał szacunku dla niego - powiedział Ronaldo.

Ronaldo odniósł się także do pracy poprzedniego szkoleniowca Manchesteru United, Ralfa Rangnicka. Jak podkreślił, nigdy nawet o nim nie słyszał. Jeśli nie jesteś nawet trenerem, to jak zamierzasz być szefem tak wielkiego klubu jak Manchester United?  - powiedział portugalski gwiazdor.

Cristiano Ronaldo po raz pierwszy trafił do klubu z Manchesteru w 2003 roku, sprowadzony przez legendarnego menedżera sir Aleksa Fergusona. Z "Czerwonymi Diabłami" sięgnął m.in. po triumf w Lidze Mistrzów, zanim odszedł do Realu Madryt. W niedzielnym wywiadzie Portugalczyk podkreślił, że w klubie z Manchesteru "czas się zatrzymał, a od czasu Fergusona nic się tam nie zmieniło".

Kocham Manchester United, kocham kibiców, bo zawsze są po mojej stronie  - podkreślił Ronaldo. Zaznaczył jednak, że klub musi wiele zmienić.

Myślę, że fani powinni znać prawdę - powiedział Portugalczyk. Zawsze chcę najlepiej dla klubu, dlatego przyszedłem do Manchesteru United. Ale są pewne rzeczy, które nie pomagają nam osiągnąć najwyższego poziomu, jak City, Liverpool, a teraz nawet Arsenal. Tak wielki klub powinien być na szczycie, a niestety nie jest.

Ronaldo powiedział, że pewne osoby w klubie go nie chcą i nie chciały go już w poprzednim sezonie. Czuję się zdradzony - stwierdził, dodając, że przez niektórych jest obwiniany za wszelkie niepowodzenia drużyny.