Akwen w brazylijskiej zatoce Guanabara, na którym zostaną rozegrane zawody żeglarskie igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, wzbudza obawy sportowców. Zawodnicy, którzy w sobotę wzięli tu udział w zawodach, boją się o zdrowie ze względu na zanieczyszczenie wody. "To najbardziej zanieczyszczone miejsce, w jakim pływałem" - powiedział brązowy medalista z Londynu w klasie 49er Duńczyk Allan Noerregaard.

Przedstawiciele rządu brazylijskiego, jak i członkowie komitetu organizacyjnego igrzysk zapowiedzieli, że 80 procent zanieczyszczeń zostanie do 2016 roku usuniętych. Żeglarze na razie sceptycznie podchodzą do tych zapewnień, po tym co zobaczyli na własne oczy.

Guanabara to zatoka oceaniczna w stanie Rio de Janeiro. Znajduje się w miejscu zapadliska tektonicznego powstałego w erze kenozoicznej. Jest drugą pod względem rozległości zatoką wybrzeża Brazylii. Wiele zanieczyszczeń nanoszonych jest przez wpadające do niej rzeki.

Została odkryta przez portugalską ekspedycję badawczą 1 stycznia 1502 roku. Jej członkowie mylnie wzięli zatokę za ujście wielkiej rzeki i nazwali ją Rio de Janeiro (po portugalsku: Rzeka Stycznia), od której nazwę wzięło miasto gospodarza najbliższych igrzysk.

Igrzyska w Rio de Janeiro będą pierwszymi w historii w Ameryce Południowej. Ceremonie otwarcia i zamknięcia odbędą się na słynnym stadionie Maracana.

(MRod)