Adam Małysz stanie dzisiaj przed szansą wywalczenia

drugiego medalu na igrzyskach olimpijskich w Salt Lake City.

Wczoraj nasz brązowy medalista na średniej skoczni

wygrał kwalifikacje skacząc na odległość 123,5 metra.

Choć trener Apoloniusz Tajner przyznał po kwalifikacjach

już bez ogródek,że celem Małysza będzie złoto-to sam

mistrz zdaje sobie sprawę,że o wygranej praktycznie

każdego z czołówki może zdecydować przypadek.

Drugie i trzecie miejsce zajęli exegue Sven Haanavald

i Słoweniec Robert Kranjec .Obaj mieli krótsze skoki

od Małysza o 1,5 metra.

Do konkursu na dużej skoczni zakwalifikowali się również

pozostali biało-czerwoni:

Robert Mateja,Tomasz Pochwała oraz Tomisław Tajner.

NajlepszE z nich 10-te miejsce zajął Robert Mateja.

Jak sam przyznał jego skok nie był jakichś szczególny.

Ale można i gorzej.Trzymamy kciuki za naszych skoczków

wierząc ,że będzie dobrze.

Pozostańmy jeszcze w Salt Lake City

Francuzka alpejka Carole Montille wygrała wczoraj olimpijski

zjad.Drugie miejsce zajęła Włoszke Isolde Kostner a brązowy

krążek wywalczyła Austriaczka Renate Goetshl.

Trzeciego olimpijskiego medalu nie zdobyła Amerykanaka

Picabo Street.

Złota medalistka z Nagano zajęła 16-te miejsce i postanowiła

zakończyć karierę.