Siatkarze Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle awansowali do ćwierćfinału czyli czołowej ósemki Ligi Mistrzów. Wczoraj we własnej hali najlepszy polski zespół wbił w parkiet austriacki Hotvolley 3-0. Trener Waldemar Wspaniały zaraz po wygranym spotkaniu zapowiedział że teraz celem zespołu jest znalezienie się

w najlepszej czwórce Starego Kontynentu.

Kolejnym rywalem grupowym mistrzów Polski będzie Lewski Sofia. W przypadku zwycięstwa Polaków i zajęcia pierwszego miejsca w grupie w pojedynkach ćwierćfinałowych na Mostostal będzie czekał teoretycznie słabszy rywal.

Czwartej porażki w rozgrywkach o Puchar Saporty doznali wicemistrzowie Polski z Anwilu Włocławek. Wczoraj we własnej hali, Anwil przegrał z Uniksem

Kazań - różnicą sześciu punktów 79 do 85. Zespół Aleksandra Petrovica jest na trzecim miejscu swojej grupy. Do fazy play-off Pucharu Saporty awansują cztery ekipy.

To miał być hit piłkarskiego rynku transferowego w kraju, ale szybko okazało się krakowska Wisła nie jest przeznaczona dla Arkadiusza Klimka. Wprawdzie piłkarz Zagłębia Lubin dogadał się z działaczami Białej Gwiazdy w kwestiach finansowych ale gdy do stołu usiedli włodarze obu klubów szybko okazało się że obie strony zdecydowanie więcej dzieli niż łączy. Nie było nieporozumień co do osoby Grzegorza Nicińskiego, który został wypożyczony do Zagłębia z zespołu Franciszka Smudy.