W gęstej mgle i padającym deszczu przebiegał 29 Rajd "Elmot". Na pogodę narzekali wszyscy. Kibice, którzy przybyli na trasę miejscami zamiast oglądać widowisko słyszeli jedynie ryk silników samochodowych. Natomiast kierowcy, mimo że walczyli o cenne sekundy byli zmuszeni do wyjątkowo ostrożnej jazdy.

W tych trudnych warunkach najlepiej poradził sobie Janusz Kulig, który wyprzedził Leszka Kuzaja i Krzysztofa Hołowczyca. Rajd na pewno pozostanie w pamięci wszystkich kierowców. Posłuchaj rozmowy z Januszem Kuligiem i Leszkiem Kuzajem, która przeprowadził reporter RMF FM Mariusz Trzmiel:

Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa podjęte przez organizatorów rajdu dały efekty - na trasie nie było większych problemów z kibicami, którzy w ogromnej większości stosowali się do poleceń służb porządkowych, zajmując miejsca wyznaczone dla publiczności i nie zakłócając przebiegu imprezy.

06:20