Prezydent Phoenix Suns Lon Babby jest zadowolony z dotychczasowej postawy Marcina Gortata w barwach Phoenix Suns. Gortat miał znacząco poprawić naszą defensywę, zwłaszcza pod koszem i z tego zadania się wywiązuje. Polak poprawił w naszej grze balans między obroną i atakiem, bez straty dla ofensywnej i efektownej gry, z której od lat słyniemy - zaznaczył Babby.

Według prezydenta "Słońc" dzięki grudniowej wymianie zawodników z Orlando Magic cały zespół spisuje się lepiej. Razem z Gortatem do Suns przenieśli się Vince Carter i Francuz Mickael Pietrus, a do Magic podążyli Jason Richardson, Turek Hedo Turkoglu i Earl Clark. Cała trójka nowych graczy udanie wkomponowała się w drużynę i dają nam to, czego od nich oczekiwaliśmy, a nieraz nawet więcej - ocenił Babby. W grze widać wyraźną poprawę. Uważam, że zespół jest lepszy i gra lepiej niż w grudniu - dodał.

Prezydent klubu odniósł się też do sytuacji, dlaczego Gortat nie występuje regularnie w pierwszym składzie Suns. To decyzja trenera Alvina Gentry'ego, który dzięki dwóm dobrym środkowym może stosować rotację w składzie. W zależności od sytuacji i rywala mecz rozpoczyna Robin Lopez bądź Gortat. To rozwiązanie się sprawdza i jest z pożytkiem dla zespołu - podkreślił.

Obecnie ekipa z Phoenix zajmuje dziesiąte miejsce w Konferencji Zachodniej, z bilansem 26 wygranych i porażek. Do fazy play-off awansuje osiem najlepszych drużyn.