Piłkarskie reprezentacje Polski i Szwajcarii zmierzą się o godz. 20:45 we Wrocławiu w meczu towarzyskim. Selekcjoner Adam Nawałka zapowiedział, że chce wypróbować różnych ustawień taktycznych i dać szansę dotychczasowym rezerwowym.
W pierwszej połowie będzie bronił Artur Boruc, w drugiej Łukasz Fabiański. Jeżeli chodzi o pozostałe pozycje, to zawodnicy dowiedzą się we wtorek na odprawie - mówił na przedmeczowej konferencji selekcjoner reprezentacji Polski.
Mam podstawy, aby myśleć pozytywnie. Każdy mecz to bagaż doświadczeń i koniec jednego jest początkiem przygotowań do następnego - zaznaczył.
Obie ekipy wybiegną na boisko we Wrocławiu w doskonałych nastrojach, bo wygrały po 4:0 swoje ostatnie mecze eliminacji Euro 2016. Polska pokonała na wyjeździe Gruzję, a Szwajcaria u siebie Litwę. Zespół Nawałki po czterech kolejkach prowadzi w grupie D, a Helweci w grupie E są na trzecim miejscu.
Selekcjoner chwalił przeciwnika i zwracał uwagę, że to zespół z dużą kulturą gry, świetnie zorganizowany w defensywie oraz groźny w ataku.
Bilans dotychczasowym spotkań jest wyraźnie korzystny dla Polski. Na dziewięć pojedynków cztery razy wygrali biało-czerwoni, cztery razy był remis i raz zwyciężyli Helweci (bramki: 18-9).
Przeciwko zespołowi Nawałki przemawiają jednak statystyki meczów na Stadionie Wrocław. Polska wygrała tylko z Mołdawią 2:0, natomiast trzy razy przegrała - z Włochami 0:2, Czechami 0:1 i Słowacją 0:2.
W sumie będzie to 20. mecz reprezentacji w stolicy Dolnego Śląska; bilans jest niemal remisowy: osiem wygranych, siedem porażek, cztery remisy (gole - 35:22).
(mpw)