W połowie dystansu Hanna nagle zgięła się wpół i ledwo dobiegła do mety. Była półprzytomna, nie rozumiała, co się do niej mówi i nie wiedziała gdzie się znajduje - powiedział kierownik szwedzkiej reprezentacji Rikard Grip. Zawodniczka poczuła się źle podczas wczorajszych zawodów Pucharu Świata w norweskim Drammen. Szybko została przewieziona do szpitala.

Falk jest jedną ze szwedzkich nadziei na medale mistrzostw świata, które środę rozpoczną się w Oslo. Jej start stoi jednak pod znakiem zapytania.

Na razie nic nie wiemy, ponieważ lekarze niczego nie stwierdzili. Hanna początkowo została izolowana od reszty ekipy, lecz dzisiaj nie było takiej potrzeby. Wykluczono wszelkie infekcje zakaźne. Obecnie Hanna wypoczywa i oczekujemy na dalsze wyniki badań. Lekarz naszej reprezentacji przyjedzie do Oslo i ponowne zbada Hannę. Mamy nadzieję, że pomimo tego, co się stało w Drammen wystartuje w MŚ- powiedział trener szwedzkich biegaczek Joakim Abrahamsson.

W klasyfikacji generalnej PŚ Halk zajmuje 31. miejsce. Była jednak m.in. trzecia w sprincie w Libercu. W poprzednich dwóch sezonach odniosła po jednym zwycięstwie w tej konkurencji.