To najpiękniejszy dzień w mojej karierze - tak trener Interu Mediolan ocenił awans jego klubu do finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Jose Mourinho zaznaczył, że to wydarzenie ważniejsze od innych jego osiągnięć, włącznie ze zwycięstwem w tych rozgrywkach w 2004 r., odniesionym razem z FC Porto.

Wczoraj w rewanżowym meczu FC Barcelona pokonała u siebie Inter 1:0. Jednak pierwsze spotkanie wygrał mediolański zespół 3:1 i to podopieczni Mourinho zagrają w finale z Bayernem Monachium. To najpiękniejsza przegrana w moim życiu - zażartował Mourinho w wywiadzie dla telewizji RAI. Moja drużyna zasługiwała na remis 0:0. To był nadzwyczajny mecz - mówił Portugalczyk.

Ja już wygrałem Ligę Mistrzów - podkreślił. Ale w środę było jeszcze wspanialej niż wtedy kiedy wygrałem. To najpiękniejszy dzień w mojej karierze, piękniejszy od pierwszego mistrzostwa, od zwycięstwa razem z FC Porto - powiedział trener Interu. Ci piłkarze będą wspominani jako bohaterowie z Barcelony, także przez swych wnuków - dodał.

Finał rozegrany zostanie w sobotę 22 maja na stadionie Santiago Bernabeu w Madrycie.