Od 4 do 12 meczów zawieszenia grozi trenerowi Realu Madryt Jose Mourinho za incydent w końcówce meczu o Superpuchar Hiszpanii. Tamtejsza federacja piłkarska wszczęła dochodzenie przeciwko portugalskiemu szkoleniowcowi.

Telewizyjne powtórki uchwyciły moment, w którym 49-letni Mourinho podchodzi do członka sztabu szkoleniowego Barcelony Tito Villanovy i wkłada mu palec do oka. Na ujęciach widać także reakcję zaatakowanego, który w rewanżu uderzył Portugalczyka w głowę. Obaj trenerzy złożą teraz wyjaśnienia. Według przepisów hiszpańskiej federacji, Mourinho grozi od 4 do 12 spotkań zawieszenia, zaś Villanovie do czterech meczów absencji.

Do zdarzenia doszło już po upływie regulaminowych 90 minut. Obrońca Realu Madryt Marcelo brutalnie sfaulował wracającego do Barcelony po kilkuletnim pobycie w Arsenalu Londyn Cesca Fabregasa. Brazylijczyk otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką, a na murawie doszło do przepychanek, które skończyły się czerwonymi kartonikami dla przebywających już na ławce rezerwowych Mesuta Oezila (Real) i Davida Villi (Barca). Wszyscy trzej piłkarze zostali zawieszeni przez federację na jeden mecz.

Na pomeczowej konferencji menedżer "Królewskich" bagatelizował sprawę. Tito, Pito Vilanova? Nie wiem, jak się nazywa i kim on jest - ironizował.

W rewanżowym spotkaniu lepsza okazała się drużyna z Katalonii, która pokonała Real 3:2 i zdobyła trofeum (w pierwszym meczu było 2:2).