Jutro biało-czerwoni zagrają z reprezentacją Czech w Karlowych Warach w meczu barażowym mistrzostw Europy siatkarzy. Zdaniem Jakuba Novotnego, najgroźniejszym zawodnikiem w naszej ekipie będzie Bartosz Kurek. "Graliśmy razem przez trzy lata. Jeśli się rozgrzeje i wejdzie w swój rytm, to nie będzie dobrze" - mówi były zawodnik PGE Skry Bełchatów.

Chociaż Polacy grają bez swoich gwiazd, to nie można ich lekceważyć. Wierzę w nasz zespół, który ostatnio pokonał Polaków w Katowicach - powiedział agencji CTK Novotny, który grał w Polsce od 2007 roku - najpierw w ZAKSIE Kędzierzyn Koźle, a później w Skrze. Od nowego sezonu będzie występował w Jihostroju Czeskie Budziejowice.

Jeśli chcemy myśleć o zwycięstwie, musimy przede wszystkim poprawić serwis, który w meczu z Rosją był fatalny oraz grać lepiej w obronie. Naszym atutem będzie natomiast publiczność - dodał Novotny.

Czesi w trwających mistrzostwach Europy ponieśli jedną porażkę - z Rosjanami (0:3) i odnieśli dwa zwycięstwa - z Portugalią (3:2) i Estonią (3:0). W grupie B zajęli drugie miejsce i jutro zmierzą się z Polakami w barażu o ćwierćfinał. Biało-czerwoni uplasowali się na trzeciej pozycji w grupie D. Wygrali na inaugurację zawodów z Niemcami (3:1), a potem przegrali z Bułgarami i Słowakami (po 1:3).