Po wczorajszym, zaciętym meczu polskich siatkarzy z mistrzami świata - Brazylijczykami w Lidze Światowej, rośnie apetyt kibiców na wygraną. Byłoby to pierwsze od dziewięciu lat zwycięstwo z Canarinhos w spotkaniu o punkty. Przed drugą szansą biało-czerwoni staną o 15.

Wczoraj podopieczni Andrei Anastasiego ulegli w Rio de Janeiro rywalom 0:3, ale pokazali ducha walki i zaciętość. Zabrakło zimnej krwi w końcówkach i mimo kilkupunktowego prowadzenia nie potrafili doprowadzić do pomyślnego zakończenia.

Rozgrywający reprezentacji Łukasz Żygadło zapowiedział, że Polacy przeanalizują swoją postawę w ostatnich minutach poszczególnych partii i postarają się nie dopuszczać do takich sytuacji w niedzielę.

Bilans spotkań wskazuje na Brazylijczyków - z 19 dotychczas rozegranych meczów Polakom udało się wygrać tylko cztery. W starciu o punkty po raz ostatni w 2002 roku za kadencji Waldemara Wspaniałego. W towarzyskich pojedynkach - w zeszłym roku na otwarcie Ergo Areny na granicy Gdańska i Sopotu 3:2.