17 punktów i 11 zbiórek - to dorobek Marcina Gortata w wygranym przez Phoenix Suns po dogrywce wyjazdowym meczu ligi NBA z Indiana Pacers 110:108. Zespół Polaka odniósł trzecie kolejne zwycięstwo i z dorobkiem 30-27 zajmuje 10. miejsce na Zachodzie.

Gortat rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, ale spędził na parkiecie aż 38 minut. Trafił 8/14 rzutów z gry i 1/4 z linii rzutów wolnych. Miał też 11 zbiórek, dwie asysty, jeden blok, przechwyt i stratę. Trzykrotnie faulował.

Goście przeważali przez większą część spotkania, ale w regulaminowym czasie gry byli bliscy porażki. Do remisu doprowadził rzutem za trzy punkty 44 sek. przed końcową syreną Grant Hill, który był najskuteczniejszym zawodnikiem w tym spotkaniu. Zdobył 34 punkty i miał 9 zbiórek. Gortat był drugim najlepszym strzelcem w swoim zespole.