Carnival City w południowoafrykańskim Johannesburgu było dzisiaj świadkiem bokserskiej sensacji. Brytyjczyk Lenox Lewis został pokonany przez Amerykanina Hasima Rahmana. 28-latek z Baltimore od początku walczył tak, jakby był pewny zwycięstwa. Mocnym lewym sierpowym znakomicie nadrabiał różnicę wagi między nim a Lewisem, a w 5 rundzie skutecznie uśpił czujność championa.

Jeszcze przed walką, której stawką był tytuł mistrza świata wagi ciężkiej wersji WBC i IBF eksperci twierdzili, że Lewis zrobił błąd dając sobie zaledwie dwa tygodnie na aklimatyzację w RPA. Miasto Carnival City jest położone 1700 metrów nad poziomem morza. Harold Volbrecht, trener znakomitego południowoafrykańskiego pięściarza Corrie'a Sandersa przekonywał, że trzeba co najmniej trzech tygodni na przyzwyczajenie organizmu do panujących warunków. I dodawał, że Lewis poczuje, że jest bardzo wysoko już po pięciu rundach. Rahman był bardziej przewidujący i przyleciał do RPA 27 marca, dając sobie cztery tygodnie na aklimatyzację. Biuro bukmacherskie Williama Hilla przyjmowało zakłady w stosunku 16:1-go za zwycięstwo Lennoksa Lewisa. Kto postawił na Rahmana - zarobił duże pieniądze.

Foto EPA

07:05