Pięcioro reprezentantów Polski i męska sztafeta 4x400 m powalczą o medale ostatniego dnia 31. lekkoatletycznych mistrzostw Europy w paryskiej hali Bercy. Jako pierwsza na starcie stanie mistrzyni świata w skoku o tyczce Anna Rogowska. Trenująca pod okiem swojego męża zawodniczka jest największą nadzieją polskiej ekipy.

Pod nieobecność rekordzistki świata Rosjanki Jeleny Isinbajewej i jej rodaczki Swietłany Fieofanowej Rogowska wymieniana jest w gronie kandydatek do złota. Jej największą rywalką będzie prawdopodobnie Niemka Silke Spiegelburg.

O medale powalczyć powinni także na dystansie 800 m Marcin Lewandowski i Adam Kszczot Obaj mają wysokie aspiracje i udowodnili, że są w wysokiej formie. Na 3000 m pobiegnie Lidia Chojecka , a na 1500 m Bartosz Nowicki.

Sporo emocji powinna przysporzyć nam także rywalizacja sztafet. W hali panuje prawo dżungli. Wszystko się może wydarzyć, ale umiejętności rozpychania się będą na pewno ważne. Mamy bardzo młody i niedoświadczony zespół, dlatego wydarzyć może się wszystko - powiedział Marcin Marciniszyn.