Brytyjski golfista Lee Westwood zostanie jutro nowym liderem światowego rankingu. Po ponad pięciu latach (281 tygodniach) przodownictwo w nim straci słynny Amerykanin Tiger Woods.

Szansy na objęcie prowadzenia nie wykorzystał Martin Kaymer. 25-letni Niemiec musiał zająć pierwsze lub drugie miejsce w turnieju w hiszpańskim Sotogrande. Choć zawody jeszcze trwają, Kaymer nie ma już szans na tak wysoką lokatę.

Na słabszą ostatnio postawę Woodsa wpływ miały jego problemy osobiste. Prawie rok temu, po kłótni z małżonką, rozbił przed swoim domem samochód, a świat dowiedział się, że sportowiec notorycznie ją zdradzał. Kiedy niewierność wyszła na jaw (media doliczyły się czternastu kochanek) golfista zawiesił sportową karierę i poddał się terapii.

Po 45-dniowym pobycie w klinice i leczenia uzależnień, Amerykanin publicznie przeprosił za swoje zachowanie, a żona zapowiedziała, że pół roku będzie dla niego okresem próbnym. Związek tego czasu jednak nie przetrwał. W sierpniu para się rozwiodła.