Po pierwszym dniu Rajdu Niemiec Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak zajmują 8. miejsce w klasyfikacji SWRC. W klasie prowadzi Martin Prokop. Polska załoga przeżyła chwile grozy podczas czwartego odcinka specjalnego, gdy na zakręcie ich samochód znalazł się poza drogą. W powrocie na trasę pomogli kibice.

Po niezłym początku i piątym miejscu po pierwszej pętli zdecydowaliśmy się na zmianę ustawień samochodu i na czwartym odcinku podjęliśmy walkę o cenne sekundy. Niestety na czwórkowym lewym zakręcie opuściliśmy drogę. Jedyne co wtedy widziałem to ściana krzaków. Z drugiej strony mogło być wszystko - przepaść, drzewo, głazy. Przyznam, że przeżyliśmy chwilę grozy nie wiedząc, co nas czeka z drugiej strony. Szczęśliwie dla nas okazało się, że wypadliśmy na łąkę. Dzięki pomocy kibiców wróciliśmy na drogę, jednak o dalszej walce nie było już mowy. Uszkodziliśmy półoś i kolejne kilometry pokonywaliśmy z napędem na trzy koła. Musiałem także oszczędzać samochód, bo w każdej chwili mogła paść skrzynia biegów i dyfer. Jestem przekonany, że nasz zespół poradzi sobie z naprawą i jutro wyruszymy na trasę sprawnym samochodem - mówił na mecie Kościuszko.

W drugim dniu ADAC Rallye Deutschland zawodnicy będą mieli do pokonania 187,58 kilometrów oesowych.