Spadła lina odciążeniowa kolejki na Kasprowy Wierch.

Pół godziny spędzili w unieruchomionej kolejce na Kasprowy Wierch pasażerowie wybierający się na tę górę. Wczoraj wieczorem z jednej z podpór spadła tak zwana lina odciążeniowa i wagoniki trzeba było zatrzymać. Na szczęście skończyło się tylko na strachu.

Linę zrzucił gwałtowny podmuch wiatru. W ostatnich dniach w Tatrach jego prędkość biła wszelkie rekordy. W wysokich górach wiało nawet z prędkością przekraczającą 170 kilometrów na godzinę.

Wiadomości RMF FM 08:45