Duże zdjęcie największej gwiazdy - Rogera Federera - wita w drzwiach wejściowych do pawilonu w wiosce olimpijskiej zamieszkałego przez sportowców szwajcarskich. Szkopuł w tym, że lider światowego rankingu tenisistów jako jedyny z ekipy będzie mieszkać... w innym miejscu Pekinu.

On ma swoje zwyczaje, swój styl życia. I trudno się dziwić, bo jako wielka gwiazda ma do tego prawo. A że preferuje samotność, to będzie mieszkał poza wioską. Na pewno jednak znajdzie czas, by odwiedzić kolegów - wyjaśnił szef szwajcarskiej ekipy Werner Augsburger.

Federer będzie nie tylko największą gwiazdą szwajcarskiej reprezentacji, lecz także jej chorążym podczas ceremonii otwarcia igrzysk w piątek 8 sierpnia, kiedy obchodzić będzie 27. urodziny oraz głównym kandydatem do medalu.

Bardzo liczymy na Rogera, gdyż - nie ma sensu ukrywać - szans medalowych za wiele nie mamy. Liczymy jeszcze na łuczników, triathlonistów i kolarzy - wyjaśnił Augsburger, dodając: W przeciwieństwie do niektórych ekip nie liczymy złotych medali przed rozpoczęciem zawodów. My zastanawiamy się ile w ogóle mamy szans na miejsca na podium. Jeśli wrócimy z pięcioma medalami, to będzie bardzo dobrze.

Szwajcarię na igrzyskach reprezentować będzie 82 sportowców, w tym 34 kobiety.