Kraków ma autostradę. Tak dziurawą, że gdyby drogom przyznawano gwiazdki jak hotelom, nie miałaby żadnej. Nie ma obwodnicy północnej. I na razie nie będzie. Za to wokół Starego Miasta są aż dwie. Niestety, ilość nie przechodzi w jakość; zresztą ta wewnętrzna i tak nie jest nie dla wszystkich.

Łatwo zatem nie będzie. Ciasna zabudowa Starego Miasta, wąski uliczki, brak obwodnicy, koszmarnie dziurawe ulice. Miasto ma do wykonania olbrzymią pracę, czasu coraz mniej. Na razie przebudowano m.in. Rondo Mogilskie, ważny węzeł komunikacyjny, w ciągu alei Słowackiego i Mickiewicza dobudowano pasy dla komunikacji miejskiej, trwa remont Ronda Grzegórzeckiego.

Legendą obrosła już budowa Krakowskiego Szybkiego Tramwaju, który ma połączyć północ z południem miasta. KST będzie miał absolutne pierwszeństwo przed innymi pojazdami na skrzyżowaniach. Przebudowane zostaną skrzyżowania, zmodernizowane urządzenia sterownicze i kontrolne na węzłach drogowych, zainstalowane systemy sterowania ruchu i systemy tablic informacyjnych.

W tym roku mają zostać zakończone prace przy systemach sterowania ruchem i nadzoru ruchu tramwajowego, a także prace budowlane na odcinku tunelu tramwajowego od Ronda Mogilskiego do rampy zjazdowej przy al. 29 Listopada.

Niewątpliwą bolączką Krakowa jest brak dostatecznej liczby miejsc parkingowych. W efekcie centrum miasta jest notorycznie zakorkowane, a walka strażników miejskich z niepoprawnie parkującymi samochody przypomina walkę z wiatrakami. Dwa z trzech przewidzianych parkingów podziemnych są dopiero na wstępnym etapie przygotowania inwestycji.

W planach nie ma natomiast budowy kolejnych mostów. Zaplanowano z kolei tunel pod Wisłą i pod wzgórzem św. Bronisławy. Nie ma jednak inwestora, który by wyłożył miliony złotych.

Poślizg przy przebudowie Zakopianki sięgnął 18 miesięcy. Niepokojące jest to, że nie ma gwarancji, iż podobne opóźnienia nie pojawią się przy kolejnych inwestycjach związanych bezpośrednio z Euro 2012.