Hiszpan Alberto Contador, którego wczoraj rodzima federacja kolarska oczyściła z zarzutów dopingowych, zapowiedział start w tegorocznym Giro d'Italia (7-29 maja). Trzykrotny zwycięzca Tour de France wystartuje dziś w Portugalii w pierwszym od ponad pół roku wyścigu.

Podczas ubiegłorocznej "Wielkiej Pętli" w próbkach moczu Contadora wykryto mikroskopijną ilość clenbuterolu, specyfiku pomagającego w budowie masy mięśniowej i w zrzuceniu wagi. Kolarz wyjaśnił, że był to efekt nieświadomego spożycia mięsa wołowego skażonego tym środkiem i cały czas podkreślał, że jest niewinny.

Hiszpańska federacja długo zwlekała z zajęciem oficjalnego stanowiska w tej sprawie. 26 stycznia zaproponowała roczną dyskwalifikację zamiast standardowych dwóch lat zawieszenia. Na to nie zgodził się Contador, który zapowiedział sądową walkę o swoje dobre imię. W jego obronę zaangażował się nawet premier Jose Luis Zapatero. Ostatecznie federacja oczyściła zawodnika z zarzutów.

To był dla mnie bardzo stresujący miesiąc. Zapewniłem jednak swój zespół i władze federacji, że nigdy nie oszukiwałem i nie zażywałem zakazanych środków. Jestem bardzo szczęśliwy, że mi uwierzono - napisał kolarz w oficjalnym oświadczeniu.

Contador jest najlepszym kolarzem na świecie w ostatnich latach. Jest jedynym obecnie startującym, a piątym w historii zawodnikiem, który triumfował we wszystkich trzech wielkich tourach: Giro d'Italia, Tour de France oraz Vuelta a Espana.

Kolarz nie podjął jeszcze decyzji o starcie w tegorocznej "Wielkiej Pętli" (2-24 lipca).