​Trener piłkarzy ręcznych Vive Targów Kielce Tałant Dujszebajew nie uderzył szkoleniowca Rhein-Neckar Loewen Gudmundura Gudmundssona - oświadczył prezes kieleckiego klubu Bertus Servaas. Takie stanowisko trafi do europejskiej federacji. Do incydentu miało dojść po sobotnim meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów szczypiornistów.

Zobacz nagranie kłótni trenerów!

W piśmie do EHF wyraźnie napiszemy, że nasz trener nie jest winny, nie uderzył nikogo - powiedział Servaas. To pierwsza odpowiedź władz klubu z Kielc w tej sprawie.

Według Niemców, Dujszebajew miał uderzyć prowadzącego drużynę rywali Islandczyka Gudmundura Gudmundssona. Z kolei według trenera kieleckiego zespołu, zachowanie szkoleniowca ekipy z Mannheim pozostawiało wiele do życzenia. Skandynaw miał wykonywać pod jego adresem obsceniczne gesty.

Wczoraj Rhein-Neckar Loewen wysłał oficjalny protest do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF) w Wiedniu. Przedstawiciele niemieckiej drużyny uważają, że Dujszebajew miał zadać trenerowi "Lwów" - jak napisała agencja dpa - cios poniżej pasa. Dzisiaj EHF oficjalnie poinformowała o wszczęciu postępowania wobec trenera Vive. Sąd Federacji dał czas zarówno polskiemu klubowi, jak i Dujszebajewowi do jutra, by przekazali swoje stanowiska.

Wierzę mojemu trenerowi - zaznaczył Servaas. Prezes skomentował także zachowanie Dujszebajewa podczas pomeczowej konferencji prasowej. Szkoleniowiec Vive najpierw przedstawił na niej opinię o meczu w języku polskim, po czym już po angielsku zwrócił się do Gudmundssona, by okazywał mu "więcej szacunku", po czym przed kamerami odtworzył obsceniczny gest. jaki pod jego adresem miał wykonać Islandczyk. Jesteś kłamcą! - odpowiadał mu Islandczyk.

Rozmawialiśmy o tym z Tałantem. Miał prawo powiedzieć o tym, że trener go prowokował, ale nie powinien według nas pokazywać publicznie tego gestu. To było niepotrzebne, za to trzeba przepraszać - powiedział Servaas. Myślę, że Tałant napisze (do EHF - przyp. red.), że nie chciał nikogo urazić, i nie kierował tego gestu pod niczyim adresem. On zademonstrował to, co zobaczył ze strony trenera Rhein-Neckar Loewen - tłumaczył prezes.

Vive Targi wygrało pierwsze spotkanie 1/8 finału 32:28. Rewanż zostanie rozegrany w poniedziałek w Mannheim. 

(MRod)