Dzisiaj otwarto drogę do Morskiego Oka w Tatrach, a jutro będzie można dojść także do Doliny Pięciu Stawów Polskich - poinformował Tatrzański Park Narodowy. Oba szlaki zostały zamknięte niemal dwa tygodnie temu ze względu na duże zagrożenie lawinowe. Dojście do Pięciu Stawów trzeba było dodatkowo uprzątnąć z drzew, które zsunęły się na szlak wraz z lawinami.

Całą drogę do Morskiego Oka, a więc dojścia do trzech schronisk - nad Morskim Okiem, w Dolinie Roztoki i w Dolinie Pięciu Stawów Polskich zamknięto na początku lutego, po zejściu dużej lawiny na taflę Morskiego Oka. Ratownicy TOPR uznali, że kolejne lawiny mogą schodzić wprost na drogę, którą codziennie wędruje wielu turystów. Znaczny - trzeci stopień zagrożenia lawinowego obowiązywał w Tatrach do niedzieli. 


W poniedziałek, po jego zmniejszeniu do drugiego stopnia, podjęto decyzje o otwarciu drogi. Jak zaznacza TPN w swoim komunikacie, to nie oznacza jednak, że jest tam całkowicie bezpiecznie. Jest nieco bardziej bezpiecznie, niż było wcześniej. A jak było niebezpiecznie, doskonale widać było na szlaku prowadzącym do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, na którą spadły cztery lawiny, które połamały i powyrywały drzewa i zasypały nimi ścieżkę. Dzisiaj pracownicy parku narodowego musieli usunąć te przeszkody i dzięki temu, po kilkunastu dniach znów będzie można dostać się do schroniska.