Prawie osiem tysięcy złotych stracili trzej mieszkańcy Podhala, którzy zareagowali na sms o niezapłaconych rachunkach. Policjanci ostrzegają: nie reagujmy na takie wiadomości.

Jeśli utraciłeś czujność i kliknąłeś w link przesłany np. sms’em, skontaktuj się ze swoim bankiem z innego telefonu. Należy reagować natychmiast! - apeluje rzecznik zakopiańskiej Policji Roman Wieczorek. 

W minionym tygodniu do zakopiańskiej policji zgłosiły się trzy osoby oszukane i okradzione niemal w ten sam sposób. Łącznie stracili 7750 złotych. Sprawcy oszustwa podsunęli im wiadomość zawierającą link, który zawiera możliwość pobrania aplikacji jednocześnie infekując telefon złośliwym oprogramowaniem. Taka wiadomość miała na przykład następującą treść: Na dzień 23.03 zaplanowano odłączenie energii elektrycznej! Prosimy o uregulowanie należności.

53-latek z Zakopanego kliknął w link przysłany mu na komunikator internetowy i stracił z konta 1700 złotych wypłacone poprzez system blik. 43-latek z Dzianisza po otrzymaniu widomości o konieczności dopłaty do energii stracił z konta 5 tys. zł, a mieszkaniec Bustryka1050 zł.

Jak podkreślają policjanci oszustom zależy, aby adresat wiadomości kliknął w link i zainstalował na swoim telefonie złośliwe oprogramowanie, które umożliwi przejęcie kontroli nad telefonem i dostanie się do bankowości mobilnej. 

Link może również przekierować nas na fałszywą stronę banku. Wówczas przestępcy mogą wejść w posiadanie loginu i hasła do naszego internetowego konta bankowego. Nie ma znaczenia, czy wiadomość zostanie przesłana sms, czy poprzez komunikator internetowy, a nawet program pocztowy. Za każdym razem urządzenie zostaje zainfekowane.

Policjanci apelują: zwracajmy uwagę na to, kto i co do nas pisze. Nie korzystajmy z linków, które otrzymujemy od nieznanych osób i nie logujmy się przez nie na swoje strony bankowe, nie podajmy numeru karty ani kodów Blik.